MŚ: Po meczu Serbia - Argentyna: Serbia może pokonać każdego!

W jednym z najlepszych i najciekawszych meczy podczas koszykarskich mistrzostw świata rozgrywanych w Turcji, Serbowie pokonali 84:82 rywali z Argentyny. Wygrana w tym meczu dodała wicemistrzom Europy skrzydeł, które mają ich zanieść do strefy medalowej. Jak powiedział jeden z bohaterów meczu Dusko Savanovic: - Jeśli pokonaliśmy Argentynę, to możemy wygrać z każdym!

W tym artykule dowiesz się o:

Pod wrażeniem całego spotkania był Sergio Hernandez, szkoleniowiec reprezentacji Argentyny. - To był niezły mecz, znakomicie zawodnicy oraz ogromna walka, zaangażowanie i charakter. Oba zespoły to jedne z najlepszych na świecie - powiedział po konfrontacji z Serbią. Jego podopieczni wspólnie z aktualnymi wicemistrzami Europy Serbami stworzyli kapitalne widowisko w Kayserii, które zakończyło się dwupunktowym zwycięstwem reprezentacji z Europy.

- Wiele osób twierdziło, że przegraliśmy to spotkanie specjalnie, żeby mieć jeden dzień więcej dla zregenerowania sił w Stambule, ale ja o to nie dbam, co kto myśli - dodał Hernandez. - Na parkiecie trwała dzisiaj wojna. Jestem dumny ze swoich podopiecznych i z Serbów, którzy grali bardzo fair.

Albicelestes przez całą drugą połowę meczu gonili wynik, a w ostatniej minucie dwukrotnie doprowadzili do remisu. W końcówce Serbowie przeprowadzili jednak kluczową akcję, którą celną trójką wykończył , co było gwoździem do trumny Argentyńczyków. Wśród pokonanych kolejny raz brylował Luis Scola, który zanotował 32 punkty. To czwarty kolejny występ dla skrzydłowego Houston Rockets z dorobkiem co najmniej 30 punktów.

- To był ciężki mecz. Obie reprezentacje mogły wygrać ten mecz - powiedział po meczu Pablo Prigioni, pierwszy rozgrywający Albicelestes. - My tą porażkę możemy przeobrazić w pozytywną rzecz, bo będziemy mieli jeden dzień dłużej odpoczynku. Będzie to również dobre dla Oberto, który wraca do zdrowia i mamy nadzieję, że zagra już w kolejnym meczu. Fabricio Oberto boryka się z zapaleniem żołądka, które dopadło go tuż po inauguracyjnym meczu. Zawodnik towarzyszy ekipie podczas meczy na hali, ale na parkiecie się nie pojawia.

Całe mnóstwo zadowolenia mieli Serbowie, którzy dzięki dobrej grze pokonali Argentynę, czym przypieczętowali pierwsze miejsce w grupie. - To było trudne spotkanie i zarazem nasze najlepsze podczas pobytu w Kayseri. Zawodnicy obu zespołów pokazali dzisiaj wielki charakter - przyznał szkoleniowiec Serbów Dusan Ivkovic. - Przez ostatnich 10 lat obserwowaliśmy Argentynę i starali się uczyć. Dzisiaj coś im chyba pokazaliśmy. Przejęliśmy kontrolę na początku drugiej kwarty meczu i wygraliśmy.

Mocno podbudowany wygraną był jeden z głównych bohaterów wygranej nad Argentyną Dusko Savanovic. - Mówiliśmy, że jeżeli będziemy w stanie pokonać Argentynę, to będziemy w stanie pokonać każdego. Dzisiaj udowodniliśmy to, że potrafimy pokonać każdego - skomentował wynik meczu i grę Serbii as w talii trenera Ivkovicia. Savanovic z ławki rezerwowych zdobył 19 punktów i okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem wicemistrzów Europy.

Źródło artykułu: