Walsh wetuje. Co dalej z Fernandezem?

Cały czas nie wiadomo gdzie w sezonie 2010/11 będzie grał Hiszpan. Wydawało się, że jest już blisko New York Knicks, ale Donnie Walsh nie zgodził się na trójstronną wymianę. Z pozyskania Rudy'ego Fernandeza nie rezygnują Chicago Bulls.

Obecny klub hiszpańskiego koszykarza, Portland Trail Blazers w zamian za niego oczekuje wyboru w pierwszej rundzie draftu. Knicks, którzy bardzo chcieli mieć u siebie Fernandeza znaleźli trzeci zespół chętny do wzięcia udziału w transakcji - Indiana Pacers. Cała wymiana miała wyglądać następująco: Rudy Fernandez w Knicks, Blazers dostają pick w draftcie, a Pacers Anthony'ego Randolpha. Prezydent nowojorskiego zespołu, Donnie Walsh zrezygnował jednak z przeprowadzenia transakcji.

Na fiasku w rozmowach chcą skorzystać Chicago Bulls, którzy odbyli z władzami klubu z Portland pierwsze rozmowy. Oferowali nawet wybór w naborze do NBA, ale Blazers wstrzymali się z decyzją, ponieważ liczą, że uda im się otrzymać coś więcej za Fernandeza.

25-letni Hiszpan grający na pozycji rzucającego obrońcy w sezonie zasadniczym 2009/10 notował średnio 8,1 punktu i 2 asysty na mecz.

Źródło artykułu: