- Jest silna fizycznie, dobrze penetruje. Dysponuje dobrym rzutem z dystansu. Ważne, że może grać na dwóch pozycjach - charakteryzuje swoją nową podopieczną trener UTEX ROW Rybnik Mirosław Orczyk. Według niego, Amerykanka występować będzie na pozycji rozgrywającej lub rzucającej.
Rebecca Harris ostatnie dwa sezony w Europie spędziła w Czechach oraz Grecji, gdzie reprezentowała barwy odpowiednio Sparty Praga oraz Olimpiakosu Volou. Od nowego roku zagra jednak w Polsce, gdzie ma być silnym punktem rybnickiego teamu. Dlaczego zdecydowała się na grę właśnie w Polsce w Rybniku? - Wybrałam grę w Polsce, ponieważ słyszałam wiele dobrego na temat tej ligi - komentuje swój wybór Harris. - Znam kilka osób, które grały kiedyś w waszym kraju i myślę, że poziom rywalizacji odpowiada moim wymaganiom. Myślę, że podołam postawionym mi zadaniom. Uwielbiam rywalizację.
Kolejnym atutem zawodniczki będzie fakt, że nie będzie to dla niej debiutancki sezon na Starym Kontynencie. Absolwentka Uniwersytetu Illinois dobrze poznała już europejski styl gry. Jak sama mówi gra w USA różni się od tej w Europie, ale jest porównywalny. - Wydaje mi się, że europejski styl grania jest odrobinę inny, w porównaniu z tym amerykański. Ja jednak nie mam żadnych obiekcji i oba te style mi się podobają. W każdym kraju są rzeczy, do których muszę się na początku sezonu przyzwyczaić, dopasować - komentuje nowy nabytek UTEX ROW. Z czym ma największe problemy w czasie adaptacji? - Według mnie najróżniej interpretowany jest błąd kroków, ale to nie jest najtrudniejsza rzecz do przystosowania się do gry w innym kraju. To nie jest jakaś wielka bariera, której nie da się przeskoczyć. Koszykówka to w końcu koszykówka - mówi Harris.
W swoich poprzednich klubach Harris była solidną koszykarką, która na swoim koncie notowała średnio 15 punktów w Grecji oraz 17 w Czechach. Przy znikomych średnich asyst jasno widać, że koszykarka woli grę na pozycji numer 2, czyli tzw. rzucającego obrońcy. 24-letnia koszykarka stawia sobie jednak wysokie cele. - W każdym sezonie obiecuję sobie praktycznie to samo, czyli grać najlepiej jak tylko potrafię, stawiać czoła wyzwaniom i zrobić wszystko co tylko możliwe, żeby wywalczyć tytuł mistrzowski - mówi Harris. Co prawda nigdy nie grała w drużynie, która aspirowała do tytułu najlepszego zespołu, ale ona nie zwraca na to większej uwagi. - Nie obchodzi mnie to, że inni ludzie nie widzą szans mojego zespołu na zwycięstwo, że skazują nas na porażkę. Ja zawsze wierzę, że można wygrać!
Harris oprócz dobrego wyniku swojego zespołu, ma oczywiście cele indywidualne. - Mam również, zresztą chyba jak każdy, swoje indywidualne cele. Chcę stawać się lepszą koszykarką z każdym rokiem gry i dokonywać rzeczy, które będą rozwijać moją karierę - dodaje absolwentka Uniwersytetu Illinois.
Co jest najmocniejszą stroną koszykarki według niej samej? - Moją najmocniejszą bronią jest prawdopodobnie wiara w moje własne umiejętności i pewność siebie. Nie boję się gry przeciwko nikomu. Zawsze mam ogromne chęci, żeby sprostać nowym wyzwaniom, podjąć rywalizację ocenia samą siebie Harris. - Wierzę, że każdy zawodnik, który mocno w siebie wierzy i jest pewny siebie oraz swoich umiejętności, jest na tyle silny, że nie jest łatwo podciąć mu skrzydła w drodze do osiągania dobrych wyników. Mam nadzieję, że dzięki takim cechom zdołam osiągnąć dużo.
Na obwodzie Harris będzie z pewnością liderką swojej drużyny. W obwodzie trener Orczyk ma również młode Katarzynę Suknarowską, Natalię Przkop czy Barbarę Głocką. Nie oznacza to jednak, że Harris będzie jedyną zawodniczką zagraniczną na obwodzie UTEX ROW Rybnik, bowiem kompletowanie składu zagranicznego dopiero się rozpoczęło.