Chris Oakes jednak poza składem Energi Czarnych

Chris Oakes miał być ostatnim zagranicznym zawodnikiem Czarnych na sezon 2010/2011. Amerykanin przeszedł miesięczne testy, po których niestety nie udało mu się przekonać sztabu trenerskiego. Ostatecznie na niespełna miesiąc przed rozpoczęciem rozgrywek słupski klub nadal poszukuje środkowego.

Przed przyjazdem Chrisa do Słupska zachwalano jego sprawność fizyczną, z naciskiem na skoczność, oraz okazałą liczbę zbiórek w spotkaniach. Jako jeden z podstawowych koszykarzy w drużynie San Jose State Spartans notował średnio 10,3 pkt i 9 zbiórek na mecz.

W Słupsku na pewno z Oaksem wiązano wielkie nadzieje. Zarówno sztab szkoleniowy, jak i sami kibice z niecierpliwością czekali na porządnego środkowego... i wychodzi na to, że poczekają jeszcze trochę. W takiej sytuacji Energa Czarni Słupsk nadal muszą szukać wzmocnienia w tej strefie boiska.

Taka, a nie inna decyzja podyktowana jest złymi wynikami testów medycznych zawodnika.

Tuż przed pierwszym treningiem zawodnika w słupskiej hali „Gryfia” prezes klubu, Andrzej Twardowski, nie chciał odwoływać swoich słów tylko i wyłącznie do Chrisa. Jednoznacznie stwierdził, że każdy zakontraktowany koszykarz został wskazany przez sztab trenerski.

Źródło artykułu: