Mistrzynie i wicemistrzynie na kolanach - podsumowanie 4. kolejki FGE

Krzysztof Kaczmarczyk 11 Października 2010, 10:24

Super Pol Tęcza Leszno - Energa Toruń 74:67 (22:19, 19:16, 11:16, 22:16)

Leszczynianki sprawiły sobie miłą niespodziankę wygrywając z faworyzowanymi toruniankami. Podopieczne Jarosława Krysiewicza okazały się lepsze w każdej kolumnie statystycznej i zasłużenie wygrały swój drugi mecz w sezonie. Pięć koszykarek Tęczy zapisało na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe i co lepsze, w tej piątce nie ma dwóch zawodniczek amerykańskich, które były liderkami zespołu w poprzednich spotkaniach. Wśród pokonanych na największe słowa uznania zasłużyła Vera Perostijska, Dobre wrażenie pozostawiła po sobie również młoda Róża Ratajczak. Do gry wróciła też Alicia Gladden, ale ta potrzebuje czasu, żeby dobrze wejść w sezon i ponownie stać się liderką Katarzynek.

MVP spotkania: Joanna Czarnecka; 11 punktów (4/8 z gry), 6 zbiórek, 3 asysty, przechwyt, blok

Przeczytaj szczegółową relację z tego spotkania: http://www.sportowefak...cza-leszn/ >-> Leszno pokonuje Energę <-

Odra Brzeg - Wisła Can Pack Kraków 61:74 (14:23, 26:15, 10:17, 11:19)

Krakowianki w Brzegu pojawiły się bez Janell Burse, ale za to z Erin Phillips w składzie. Team spod znaku Białej Gwiazdy jechał na mecz z Odrą mocno zdeterminowany z rządzą rewanżu za wpadkę przed rokiem. Już po pierwszej kwarcie wydawało się, że jest po meczu. W drugiej gospodynie przeszły jednak pełną metamorfozę i ponownie zapachniało sensacją. Po przerwie krakowianki nie pozostawiły już żadnych złudzeń, wygrywając całe spotkanie różnicą 13 punktów. Podopieczne Jarosława Zyskowskiego największe problemy miały pod koszem, gdzie dominowały Ewelina Kobryn z Magdaleną Leciejewską. Trudno było przypuszczać, żeby Biała Gwiazda właśnie tych koszykarek nie wykorzystała, gdy wśród rywalek brakuje klasycznej środkowej i strefa podkoszowa trochę kuleje.

MVP spotkania: Ewelina Kobryn; 20 punktów (8/12 z gry), 4 zbiórki

Przeczytaj szczegółową relację z tego spotkania: http://www.sportowefak...rzeg-wisl/ >-> Pół godziny wyrównanej walki <-

Widzew Łódź - INEA AZS Poznań 65:63 (15:21, 17:19, 16:11, 17:12)

Łódzki beniaminek nie przestaje wygrywać, a po triumfie nad INEĄ AZS Poznań podopieczne Miodraga Gajicia wspięły się już na pozycję wicelidera ligowej tabeli. Po wygranej nad Lotosem Gdynia nadzieje na kolejną wygraną były ogromne, a widzewianki nie zawiodły. Po wyrównanym i dramatycznym boju beniaminek pokonał rywalki ze stolicy Wielkopolski i była to już trzecia wygrana na starcie debiutanckiego sezonu w Ford Germaz Ekstraklasie. Gospodynie rozegrały niezłe spotkanie, a prym wiodły podkoszowe Olga Żytomirska i Joanna Górzyńska-Szymczak. Wśród pokonanych wynik trzymały Elżbieta Mowlik wraz z Candice Champion, natomiast występ Britney Hodges należy pominąć i chyba tylko kwestią czasu będzie odesłanie tej zawodniczki do domu.

MVP spotkania: Olga Żytomirska; 15 punktów (6/10 z gry), 10 zbiórek, 2 asysty, przechwyt, blok

Przeczytaj szczegółową relację z tego spotkania: http://www.sportowefak...odz-inea-/ >-> Beniaminek już wiceliderem <-

PTS Lider Pruszków - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 72:71 (19:23, 23:21, 14:14, 16:13)

Pruszkowianki w pierwszym meczu sezonu 2010/2011 przed własną publicznością zostały rozgromione przez Lotos Gdynia. Koszykarki Arkadiusza Konieckiego wyciągnęły jednak wnioski i w tydzień po tamtej porażce rozegrały kapitalny pojedynek przeciwko innego gigantowi, czyli KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Liderki nie tylko potrafiły tym razem nawiązać walkę, ale i pokonać rywala. Pod koszem dominowała Aleksandra Chomać, a na takie przebudzenie Rashandy McCants czekali w Pruszkowie od jej pierwszego występu. Amerykańska skrzydłowa rozegrała znakomite spotkanie i zasłużyła na ogromne słowa uznania. Gdy dodamy do tego spokojnie kontrolującą grę Alicję Bednarek, nawet nieobecność Magdaleny Skorek nie stanęła na przeszkodzie w drodze do sensacyjnej wygranej!

MVP spotkania: Rashanda McCants; 21 punktów (9/20 z gry), 6 zbiórek, 4, przechwyty, 3 asysty, blok

Przeczytaj szczegółową relację z tego spotkania: http://www.sportowefak...pwsz-gorz/ >-> Wicemistrzynie na tarczy <-

UTEX ROW Rybnik - CCC Polkowice 40:82 (6:22, 18:25, 8:19, 8:16)

Polkowiczanki przyjechały do Rybnika po wygraną i sukces ten udało się odnieść bez większego wysiłku. Końcowy wynik 82:40 na ich korzyść jasno pokazuje, jaki obraz miało to spotkanie. Pomarańczowe nie pozostawiły złudzeń gospodyniom czym bardzo popsuły inaugurację w wyremontowanej rybnickiej hali. Owa hala była z pewnością najjaśniejszym punktem rybnickiego zespołu podczas konfrontacji z CCC. Gospodynie zagrały fatalnie, do czego same przyznały się po meczu serdecznie przepraszając przybyłych do hali fanów. Dla zawodniczek CCC był to tylko przystanek w meczach przeciwko lepszym rywalom. Siłą Pomarańczowych jest długi i wyrównany skład, bo przy częstej rotacji składem poziom gry drużyny cały czas był na określonym, bardzo wysokim poziomie.

MVP spotkania: Joanna Walich; 13 punktów (5/6 z gry), 4 zbiórki

Przeczytaj szczegółową relację z tego spotkania: http://www.sportowefak...row-rybni/ >-> Dwie, a może i trzy klasy lepsze <-

Artego Bydgoszcz - Lotos Gdynia 87:83 (18:16, 20:27, 14:11, 21:19, 14:10 d.)

Po porażce Lotosu w Łodzi z Widzewem w Bydgoszczy liczono na to, że zawodniczki Artego również będą w stanie sprawić niespodziankę. Spotkanie było bardzo wyrównane, ale w końcówce po skutecznych akcjach debiutujących w Lotosie Monici Wright oraz Sandory Irvin Lotos odskoczył na 6 oczek i wydawało się, że jest po meczu. Gospodynie jednak rzuciły się w pogoń, a dzięki "trójce" Stephanie Raymond po 40 minutach gry był remis. W dogrywce podopieczne Adama Ziemińskiego nie wypuściły swojej szansy z rąk i po dramatycznym meczu pokonały mistrzynie Polski, dla których była to druga kolejna porażka. W teamie Artego pięć koszykarek zapisało na swoim koncie pomiędzy 14, a 17 punktów i właśnie to okazało się kluczem do sukcesu. Sama Raymond natomiast w pierwszym meczu przed bydgoską publicznością zaskarbiła sobie serca fanów Artego.

MVP spotkania: Agnieszka Szott; 17 punktów (6/8 z gry), 6 zbiórek, 4 asysty, 2 przechwyty

Przeczytaj szczegółową relację z tego spotkania: http://www.sportowefak...zcz-lotos/ >-> Druga porażka mistrza <-

Pauza: ŁKS Siemens AGD Łódź

MVP 4. kolejki FGE wg SportoweFakty.pl: Rashanda McCants (PTS Lider Pruszków)

Rashanda McCants miała być zastępstwem dla Ashley Shields, liderki pruszkowskiego zespołu z poprzedniego sezonu. W pierwszych meczach amerykańska skrzydłowa co prawda zbierała i asystowała, ale nie potrafiła dołożyć zdobyczy punktowej. W meczu przeciwko KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski Amerykanka jednak eksplodowała formą. Grając praktycznie z nożem na gardle w temacie pozostania w Liderze, poprowadziła swój zespół do niespodziewanej wygranej nad wicemistrzyniami Polski. W całym meczu uzbierała 21 punktów (9/20 z gry), 6 zbiórek, 4 przechwyty, 3 asysty i blok. Tak grająca McCants z pewnością pozostanie w Pruszkowie do końca sezonu.

Najlepsza Polka 4. kolejki FGE wg SportoweFakty.pl: Agnieszka Szott (Artego Bydgoszcz)

Agnieszka Szott miała do gry wrócić dopiero w połowie pierwszej rundy Ford Germaz Ekstraklasy, a tymczasem nie dość, że zaczęła sezon od pierwszego meczu swojego zespołu, to jest jeszcze wyróżniającą się postacią swojego zespołu. W meczu przeciwko Lotosowi rozegrała kolejne kapitalne zawody będąc jedną z autorek niespodziewanej wygranej nad mistrzyniami Polski. 17 punktów (6/8 z gry), 6 zbiórek, 4 asysty i 2 przechwyty - to statystyki Bydgoszczanki w starciu z Lotosem. Nie trzeba zatem mówić, jak duży wkład w sukces swojej drużyny miała Szott.

Najlepsza piątka 4. kolejki FGE wg SportoweFakty.pl

rozgrywająca - Alicja Bednarek (PTS Lider Pruszków)
rzucający obrońca - Johanna Leedham (KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski)
niska skrzydłowa - Agnieszka Szott (Artego Bydgoszcz)
silna skrzydłowa - Olga Żytomirska (Widzew Łódź)
środkowa - Aleksandra Chomać (PTS Lider Pruszków)

Klasyfikacja podających FGE 2010/11

Klasyfikacja przechwytujących FGE 2010/11

Klasyfikacja blokujących FGE 2010/11