Potyczka godnych przeciwników - zapowiedź meczu Asseco Prokom II Gdynia - Rosa Radom

Początek pierwszoligowych zmagań pokazał nam, kto najbardziej będzie się liczył w tym sezonie. W gronie najlepszych są m.in. Rosa Radom oraz Asseco II, które już w sobotę staną ze sobą oko w oko. Kto wygra mecz? Aktualny lider tabeli, czy zajmujący 4. lokatę gospodarz z Gdyni?

W tym artykule dowiesz się o:

Tym razem świetnie spisujących się zawodników z Radomia czeka daleka i ciężka wyprawa nad Bałtyk. Do tej pory niezniszczalna Rosa nie miała zbyt wymagających rywali. Najpierw podopieczni trenera Piotra Ignatowicza srogo uporali się ze Zniczem Pruszków, potem ograli Start Lublin i dwóch słabo spisujących się beniaminków: Astorię Bydgoszcz oraz SKK Siedlce.

To właśnie z tą ostatnią ekipą radomska drużyna miała najwięcej problemów i to na swoim terenie. Rosa zwyciężyła 68:60. Momentami grała dość chaotycznie i nieskutecznie. Szkoda, że goście z Siedlec dopiero w końcówce pokazali charakter. Gdyby zagrali tak od początku, wynik mógłby być inny. Radomianie dominowali przede wszystkim pod tablicami (aż 40, przy 25 drużyny SKK). Najlepszymi graczami zostali środkowi: 22-letni Maciej Maj (8 zb., 8 pkt) oraz Tomasz Sosnowik (13 pkt).

Rezerwy Asseco jak dotychczas miały mocnych oponentów. Po niespodziewanych dla niektórych wygranych nad Dąbrową Górniczą, Tychami oraz nad Górnikiem Wałbrzych, jedyna wpadka miała miejsce w minionym tygodniu w Warszawie.

Walka w stolicy była niezwykle wyrównana, choć były i takie momenty, że widocznie lepsi byli zawodnicy Prokomu. O wyniku zadecydowała ostatnia kwarta. Obrońcom z Gdyni ciężko było zatrzymać trzy bardzo skuteczne strzelby AZS-u: Mateusza Ponitkę, Piotra Pamułę i Michała Nowakowskiego. Mimo świetnej postawy centrów Asseco: Tomasza Andrzejewskiego (24 pkt, 8 zb.) i Tomasza Wojdyły (14 pkt, 12 zb.), gdynianie przegrali 75:69.

Trzeba pokusić się o stwierdzenie, że faworytem sobotniej rywalizacji są rezerwy Prokomu. Podopieczni Leszka Marca grają u siebie, poza tym na pewno będą się chcieli zrehabilitować za potknięcie w stolicy. Gospodarze mają w składzie bardziej doświadczonych środkowych, a można się spodziewać, że to właśnie pod koszami będzie w sobotę najtwardsza walka. Jeśli gdynianie solidnie popracują w defensywie i zatrzymają dwójkę weteranów, czyli Pawła Wiekierę i snajpera za trzy Piotra Kardasia, sen o ich victorii stanie się faktem.

Asseco Prokom II Gdynia - Rosa Radom sobota, 16.10.2010 r., godz. 16:00, Hala GOSiR w Gdyni, wstęp wolny

Źródło artykułu: