Arenas zapłaci, Bynum odwiedził siłownię

Zawodnik Washington Wizards chciał pomóc koledze i udał kontuzję. Kiedy okazało się, że było to kłamstwo klub postanowił Gilberta Arenasa ukarać. Treningi siłowe rozpoczął Andrew Bynum z Los Angeles Lakers.

Łukasz Brylski
Łukasz Brylski

Od czasu afery z wyłganiem się koszykarza stołecznej drużyny mówiło się o karze jaką nałożą na niego Wizards. Wiadomo było, że Gilbert Arenas będzie musiał sięgnąć do kieszeni.

Władze klubu zdecydowały, że za to wykroczenie obrońca zapłaci 50 tysięcy dolarów.

- Nie sądziłem, że to wszystko urośnie do takich rozmiarów. Teraz chyba za każdym razem tak już będzie. Niemniej jednak nawaliłem po raz kolejny i chcę za to przeprosić - powiedział Arenas.

Coraz bliżej do powrotu na parkiety jest Andrew Bynum. Środkowy Jeziorowców zaczął ćwiczyć na siłowni pod okiem trenera Alexa McKechniego. Wcześniej zawodnik, który latem przeszedł operację kolana przechodził rehabilitację.

- Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia lub dwóch będzie mógł razem z nami trenować na parkiecie. Oczywiście nie oznacza to pełnych zajęć, ale niektóre rzeczy da radę wykonać - stwierdził Phil Jackson, który prowadzi drużynę.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×