NBA Preseason: Popisy Jamesa w Atlancie, ale to Hawks wygrali
Zawodnik Żaru z Miami dwoił się i troił, ale nie był w stanie praktycznie w pojedynkę pokonać Atlanta Hawks. Graczom San Antonio Spurs opłaciła się pogoń za Houston Rockets w derbach Teksasu. Ostrogi wygrały, ale dopiero w ostatniej kwarcie potwierdziły swoją wyższość.
38 punktów LeBrona Jamesa nie wystarczyło do pokonania Atlanta Hawks. Zawodnik Miami Heat poza Chrisem Boshem (14pkt) i Udonisem Haslemem (10pkt) nie otrzymał należytego wsparcia ze strony pozostałych kolegów.
Jastrzębie dopingowane przez niewiele ponad piętnaście tysięcy kibiców wyszły na parkiet niezwykle zmotywowane. - Cała atmosfera przypomina bardziej spotkanie sezonu zasadniczego - stwierdził Jamal Crawford.
Mecz w Phillips Arena był wyrównany, a jego losy rozstrzygnęły się w ciągu ostatnich 190 sekund. Do remisu po 88 doprowadził trzypunktowym rzutem Mike Bibby. Chwilę później ponownie trafił i dał swojej drużynie prowadzenie, którego gospodarze już nie oddali. Siedem sekund przed końcem celną trójkę zaliczył najskuteczniejszy w Jastrzębiach Joe Johnson (28pkt).
Atlanta oprócz Johnsona miała jeszcze czterech innych graczy, którzy zanotowali dwucyfrową zdobycz punktową. - Wydaje mi się, że nasi gracze mogą być jeszcze skuteczniejsi, co sprawi, iż rywale będą mieć z nami sporo problemów - dodał Crawford.
- W najlepszy z możliwych sposobów dodaliśmy sobie pewności siebie - powiedział trener zwycięzców, Larry Drew.
Bardzo dobry występ przeciwko Milwaukee Bucks zanotował Ramon Sessions. Gracz Cleveland Cavaliers zaaplikował rywalom 28 punktów i walnie przyczynił się do zwycięstwa.
Kawalerzyści wygraną wyrwali rywalom w ostatniej kwarcie. Od stanu 58:63 pozwolili rywalom do końca tej odsłony rzucić 14 oczek, a sami zdobyli ich 25. Bucks mogli dotrzymać kroku gospodarzom, ale w ostatnich czterech minutach popełnili kilka strat, które na punkty zamienili koszykarze z Cleveland.
Dla Kozłów Chris Douglas-Roberts rzucił 16 punktów.
Przez ponad trzy kwarty San Antonio Spurs gonili Houston Rockets i ich strzelca Kevina Martina (21pkt). Podopieczni Gregga Popovicha na niespełna dziesięć minut przed końcem po akcji 2+1 DeJuana Blaira wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu (82:79). Od tego momentu obydwa zespoły wyrywały sobie palmę pierwszeństwa. Ostrogi kolejny atak przypuściły trzy minuty później. Znów trafił Blair, ale w sukurs przyszedł mu także Matt Bonner, który zdobył pięć punktów z rzędu i San Antonio prowadziło 93:89.
Zespół Popovicha nie pozwolił wrócić do gry rywalom i utrzymał korzystny wynik dla siebie do samego końca.
W Spurs najlepszym graczem był Blair, który w czwartej kwarcie zdobył 11 ze swoich 17 punktów. - Piłka mnie szukała. Ja to wykorzystałem i grałem swoje - stwierdził bohater Ostróg.
Cleveland Cavaliers - Milwaukee Bucks 83:77 (20:16, 22:24, 16:19, 25:18)
Cavaliers: Sessions 26, Parker 18, Hickson 10, Williams 10, Jamison 7 (7zb), Varejao 6, Moon 4, Harris 2, Hollins 0.
Bucks: Douglas-Roberts 16, Gooden 11, Jennings 11 (7as), Delfino 10, Boykins 9, Bogut 8, Ilyasova 6 (8zb), Sanders 4 (7zb), Dooling 2 (6as), Skinner 0.
Atlanta Hawks - Miami Heat 98:89 (28:25, 18:26, 29:30, 23:18)
Hawks: Johnson 27 (6as), Bibby 13, Horford 12 (9zb), Smith 11, Crawford 11, Pachulia 5, Evans3. Teague 2, Collins 1.
Heat: James 38 (11zb), Bosh 14 (14zb), Haslem 10 (8zb), House 9, Jones 5, Anthony 4, Howard 4, Chalmers 3, Arroyo 2, Maglorie 0.
Oklahoma City Thunder - New Orleans Hornets 101:86 (27:17, 26:21, 19:20, 29:28)
Thunder: Durant 19 (8as), Westbrook 17 (7as), Green 14, Cook 13, Maynor 9, White 8 (7zb), Krstić 8, Harden 6, Mullens 5 (9zb), Sefolosha 2.
Hornets: West 24, Smith 12, Pondexter 10, Mbenga 9, Green 8 (6as), Gray 5, Jerrells 4, Mensah-Bonsu 3, Thornton 3, Belinelli 2, Alexander 2, Ariza 1.
San Antonio Spurs - Houston Rockets 111:103 (19:28, 30:27, 24:22, 38:26)
Celtics: Blair 17 (8zb), Jefferson 16, Parker 16, Duncan 13 (10zb), Bonner 11, Ginobili 10, Hill 8, Neal 8, McDyess 6 (9zb), Anderson 4, Simmons 0.
Rockets: Martin 21, Scola 12 (7zb), Lee 10, Patterson 10, Hill 9, Budinger 9, Smith 8, Battier 7, Taylor 6, Lowry 5, Miller 4, Brooks 2.
Los Angeles Lakers - Golden State Warriors 120:99 (30:25, 25:27, 31:24, 34:23)
Lakers: Gasol 23 (7zb), Blake 18 (7as), Odom 16 (12zb), Walton 13, Artest 10, Barnes 10, Vujacić 9, Fisher 8, Ebanks 8, Walton 5, Ratliff 0.
Warriors: Curry 19, Lee 17, Williams 14, Wright 14, Biedrins 11 (13zb), Ellis 4, Lin 3, Adrien 2, Gadzuric 2, Radmanović 2.
Portland Trail Blazers - Denver Nuggets 90:83 (20:22, 26:21, 19:16, 25:24)
Trail Blazers: Roy 23, Aldridge 16 (9zb), Miller 12 (7zb, 7as), Batum 11, Camby 8 (17zb), Cunningham 7, Fernandez 7, Bayless 5, Johnson 1, Babbitt 0.
Nuggets: Anthony 21 (7zb), Afflalo 14, Lawson 11 (7as), Smith 9, Williams 8, Billups 6, Forbes 6, Nene 4, Ely 4, Balkman 0.
