Szczecinianie powracają do własnej hali. W poprzedniej kolejce, w wyjazdowym spotkaniu pokonali Górnika Wałbrzych 76:69. Podopieczni Zbigniewa Majcherka rozkręcają się z meczu na mecz. Beniaminek spisuje się przyzwoicie od początku sezonu i jeszcze nikomu nie oddał meczu bez walki. Zawodnicy Radexu zwyciężali w dwóch ostatnich kolejkach ligowych. W obu starciach jednym z głównych bohaterów był środkowy AZS-u - Karol Pytyś. Mający problem z ustabilizowaniem formy na początku sezonu, chyba w końcu nabrał pewności siebie. W między czasie akademikom udało się także przebrnąć do II rundy rozgrywek o Puchar Polski. Drużyna jest niewątpliwie na fali i przy dopingu swojej publiczności sprawi wiele kłopotów warszawianom. Ciężar gry Radeksu zaczął się także w końcu rozkładać na więcej ramion. Świetnie dysponowany od początku rozgrywek Łukasz Pacocha, może polegać już nie tylko na Stanisławie Prusie i Macieju Majcherku. Podkoszowi akademików w ostatnich spotkaniach byli godnym wsparciem i gra jest coraz bardziej zespołowa. W ostatnich dniach do drużyny dołączył także Marcin Zarzeczny.
Warszawianie przyjeżdżają do Szczecina jako lider tabeli. Niepokonani od początku sezonu podopieczni Mladena Starcevicia w ostatniej kolejce zwyciężyli ŁKS Łódź. Po emocjonującej końcówce wynik brzmiał - 67:63 dla zawodników ze stolicy. Gracze Politechniki potrafią zachować zimną krew w ostatnich minutach meczów. Większość spotkań wygrali właśnie dzięki bezbłędnej grze w kluczowych akcjach ostatnich kwart. Siłą warszawian jest wielka pasja i zgrany kolektyw. Bardzo groźni dla szczecinian będą na pewno Piotr Pamuła i Mateusz Ponitka. Młodych zawodników będzie wspierał swoim doświadczeniem Leszek Karwowski.
Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę (13.11.2010) w hali Szczecińskiego Domu Sportu, o godzinie 18:30. Ceny biletów: 10 zł (normalny), 5 zł (ulgowy).