Bez niespodzianek - relacja z meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - ŁKS Siemens AGD Łódź

Akademiczki z Gorzowa Wielkopolskiego podejmowały we własnej hali jednego z outsiderów tabeli FGE. Wynik spotkania nie był zaskoczeniem, a całe spotkanie było pod kontrolą zawodniczek Dariusza Maciejewskiego. Łodzianki ambitnie chciały nawiązać walkę, ale nie były w stanie przeskoczyć wysoko postawionej poprzeczki.

Tomasz Wiliński
Tomasz Wiliński

Od początku spotkania KSSSE AZS PWSZ oszczędzał siły przed arcytrudnym środowym spotkaniem w Eurolidze kobiet z Nadzieżdą Orenburg. Trener Dariusz Maciejewski wymieniał całe piątki i pozwolił grać przede wszystkim zmienniczkom. Te nie zawiodły i pewnie pokonały łodzianki.

Już w pierwszej części spotkania na parkiecie pojawiła się Claudia Trębicka, która dotychczas miała niewiele okazji do zaprezentowania się gorzowskiej publiczności. Tym razem trener pozwolił jej zagrać ponad 17 minut, ale nie może ona zaliczyć tego występu do udanych. Zdobyła zaledwie dwa punkty trafiając tylko raz z pięciu wykonanych prób za dwa i nie trafiając ani rzutu wolnego ani zza linii 6,75 metra mając po jednej takiej szansie.

W drużynie z Gorzowa Wielkopolskiego najmniej czasu na boisku spędziły Richards z Leuczanką grając dokładnie po 13:56 minuty. To ewidentnie świadczy o tym, że szkoleniowiec chciał aby nabrały świeżości przed środowym pojedynkiem.

KSSSE AZS PWSZ pomimo pewnego zwycięstwa nie zachwyciło. Skuteczność jaką prezentowały koszykarki z Gorzowa Wielkopolskiego musi zastanawiać. To pięta Achillesowa tej drużyny, albowiem klasowy zespół musi trafiać zdecydowanie więcej niż 28 z 58 rzutów za dwa i zaledwie 3 z 17 prób za trzy. W wielu spotkaniach to właśnie skuteczność zawodniczek obwodowych decyduje o zwycięstwie. Akademiczki muszą znaleźć jakąś receptę na tą słabość.

ŁKS Siemens AGD w Gorzowie Wielkopolskim miał niewiele szans na pokonanie aktualnego lidera tabeli. Mimo tego ambitne łodzianki zdołały wykorzystać przestój akademiczek w trzeciej kwarcie, którą ŁKS wygrał w stosunku 28:19. Była to jedyna wygrana kwarta przez zawodniczki przyjezdne.

Najlepszą koszykarką meczu niewątpliwie była jednak zawodniczka ŁKS-u Oha Ugo notująca double-double - 22 punkty (1 x 3), 15 zbiórek, 1 blok, 1 przechwyt. Z dobrej strony zaprezentowały się także Magdalena Losi i Dorota Sobczyk.

Spośród gorzowianek najwięcej punktów zdobyła Izabela Piekarska - 17 pkt i 9 zbiórek, ale najlepszą była Jelena Leuczanka, która w zaledwie 13 minut zdobyła 14 punktów, zanotowała 6 zbiórek i 2 przechwyty, a przede wszystkim trafiła wszystkie 8 rzutów osobistych.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - ŁKS Siemens AGD Łódź 83:67 (23:10, 24:15, 19:28, 17:11)


KSSSE AZS PWSZ: Izabela Piekarska 17, Jelena Leuczanka 14, Agnieszka Skobel 11, Justyna Żurowska 9, Johanna Leedham 9, Samantha Jane Richards 6, Katarzyna Dźwigalska 6, Agnieszka Kaczmarczyk 5, Kalana Greene 4, Claudia Trębicka 2

ŁKS Siemens AGD: Ugochukwu Oha 22 (15 zb), Dorota Sobaczyk 13, Magdalena Losi 12, Leona Jankowska 8, Neli Pasheva 6, Roksana Schmidt 4, Sandra Bartova 2, Alena Novikava 0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×