Wygrać na wyjeździe - zapowiedź meczu Beretta Famila Schio - KSSSE AZS PWSZ Gorzów

Zawodniczki prowadzone przez Dariusza Maciejewskiego w ostatnim czasie rozegrały kilka bardzo trudnych i wyczerpujących spotkań zarówno w polskiej lidze jak i rozgrywkach europejskich. W tych pierwszych wygrana w Gdyni podbudowała trochę morale Akademiczek, ale przegrana z Bourges Basket w Eurolidze koszykarek oddaliła znacznie możliwość awansu z grupy D.

AZS PWSZ przegrywając z Bourges Basket nie musiał znaleźć się w tak dramatycznej sytuacji. Stało się tak, ponieważ Nadieżda Orenburg zdołała pokonać Ros Casares. W tej chwili w tej niezwykłej grupie, nazywanej "grupą śmierci" o awans powalczą niemalże wszystkie ekipy. Dlatego gorzowianki marząc o fazie pucharowej muszą wygrać minimum dwa mecze z czterech pozostałych do rozegrania.

KSSSE ostatnie kilka gier zagrało poniżej oczekiwań. Miało na to wpływ wiele czynników. Przed wyborami samorządowymi do klubu dotarła wiadomość, że dotacja miejska deklarowana przez prezydenta miasta może nie zasilić konta AZS PWSZ. W ferworze walki o stanowiska radnych i prezydenta oczywiście kandydaci zaoferowali swoją pomoc i wsparcie, a przede wszystkim szybko zorganizowali konferencję, na której po raz kolejny obiecano obiecaną dotację. Czas zweryfikuje czy była jedynie "kiełbasą wyborczą" czy też znajdą się środki, których zabrakło. Na tej samej konferencji pokazano także projekt nowej hali sportowo-widowiskowej, w której miałyby grać koszykarki. Wszystko w ekspresowym tempie. Takim typowo wyborczym.

Taka sytuacja i widmo wycofania się z rozgrywek europejskich nie mogła nie odcisnąć piętna na sztabie szkoleniowym, zawodniczkach i innych osobach odpowiedzialnych za przygotowanie zespołu. Do tego doszło jeszcze zmęczenie i gorsza dyspozycja kolejnych koszykarek. Akademiczki w ostatnich sezonach słynęły z genialnych końcówek meczów i pełnych dramaturgii spotkań. Czy tak będzie i tym razem?

W pierwszym meczu pomiędzy Berettą Famila i KSSSE AZS PWSZ zwycięsko z niego wyszły Włoszki wygrywając w Gorzowie 74:70. Klasą samą w sobie w tym spotkaniu była Francuzka Isabelle Yacoubou-Dehoui zdobywając 31 punktów i 10 zbiórek! To jej genialna gra dała Schio dwa punkty. Ta zawodniczka notuje bardzo dobry sezon w Eurolidze i jest najlepszą koszykarką swojego zespołu ze średnią 15 punktów w spotkaniu i ponad 6 zbiórkami w meczu. Ze skutecznością przekraczającą 56 proc. jest bardzo groźna. To właśnie powstrzymanie tego centra może przesądzić o triumfie.

Gorzowianki nie powinny jednak zapomnieć, że na tej samej pozycji gra jeszcze jedna gwiazda międzynarodowego formatu - Janel McCarville. Nie jest to jej najlepszy sezon w karierze, a mimo wszystko notuje średnio 7,5 zbiórki w meczu, 1,7 asysty i 8,8 punktu. Do tego w zespole Beretty gra jedna z najlepszych rozgrywających w Europie - Liron Cohen, która potrafi dołożyć do dorobku swojej drużyny ponad 10 punktów, a przede wszystkim skutecznie potrafi poprowadzić koleżanki do zwycięstwa.

Po meczu w Gorzowie Liron Cohen wskazywała jako klucz do zwycięstw: zespołowość. Akademiczki chcąc pokonać ekipę ze Schio muszą jednak powstrzymać tą dobrze grającą maszynerię. Defensywa i szybkie, a przede wszystkim skuteczne kontrataki zadecydują o wyniku spotkania.

Niestety gorzowianki nie są w najlepszej sytuacji. W meczu z Lotosem Yelena Leuczanka nabawiła się urazu stawu skokowego i nie jest pewien jej występ z Włoszkami. Nawet gdy zagra to zapewne nie na sto procent. A to przecież najskuteczniejsza i najlepiej zbierająca koszykarka w talii Dariusza Maciejewskiego.

Do zwycięstwa we Włoszek będzie potrzebna niezwykła koncentracja w szeregach KSSSE i dobra dyspozycja dzienna wszystkich zawodniczek.

Transmisję telewizyjną tego spotkania przeprowadzi gorzowska.tv.

Beretta Famila Schio - KSSSE AZS PWSZ Gorzów/ czwartek godz. 20:30

Źródło artykułu: