Szpital w obozie Asseco II

Od meczu 10. kolejki z Sokołem Łańcut rezerwy mistrza Polski borykają się ze sporymi kłopotami kadrowymi. Efektem tego na pewno była ostatnia porażka w Łodzi z tamtejszym ŁKS-em (75:69).

W tym artykule dowiesz się o:

Najpierw na jednym z treningów poważnego urazu palca dłoni doznał jeden z najskuteczniejszych zawodników Asseco w tym sezonie, Aleksander Krauze. Jego leczenie trwa już trzeci tydzień i jeszcze minie trochę czasu, aż gracz będzie mógł wyjść na parkiet. Nie przesądzone, że nastąpi to dopiero w II rundzie. - Palec jest złamany. Myślę, że pozostanie w usztywnieniu jeszcze przez tydzień i potem zacznie się parodniowa rehabilitacja. Na Nowy Rok powinienem być już całkiem zdrowy - powiedział Krauze.

Mniej poważnej kontuzji palca w meczu z Polonią 2011 nabawił się czołowy rozgrywający zespołu, Grzegorz Mordzak. Jego też najprawdopodobniej ujrzymy na boisku dopiero w Nowym Roku.

W ostatniej kolejce rezerwy Prokomu grały z ŁKS-em. Ekipa pojechała do Łodzi w bardzo okrojonym składzie. Tylko siódemka koszykarzy była zdolna do gry. Oprócz wspomnianych wcześniej kontuzjowanych Krauzego i Mordzaka, choroby uniemożliwiły wyjazd Kacprowi Młynarskiemu i Piotrowi Konskowi. Na dodatek na nieszczęście gdynian na początku spotkania kostkę poważnie skręcił czołowy center, Tomasz Andrzejewski. Mocno osłabieni pod tablicami gdynianie walczyli dzielnie przez większość spotkania. Mecz stał na bardzo dobrym poziomie. Wynik do połowy czwartej kwarty oscylował wokół remisu. Jednak w końcówce słaba "deska", krótka ławka i zmęczenie dały się we znaki. Prokom przegrał ostatecznie 75:69, mimo to trener Leszek Marzec był zadowolony z postawy swoich podopiecznych.

W poniedziałek cała drużyna ma przejść rutynowe badania lekarskie. Jeśli okaże się, że jeszcze któryś z zawodników będzie miał jakieś problemy zdrowotne, najprawdopodobniej klub z Gdyni będzie prosił PZKosz o przeniesienie dwóch najbliższych pojedynków (z Radexem Szczecin i Sportino Inowrocław) na inny termin. Wszystko powinno wyjaśnić się w najbliższy wtorek.

Komentarze (0)