AZS Politechnika Radomska nad przepaścią

Jeżeli z zespołu w przeciągu dwóch tygodni ubywa niemal cała pierwsza piątka, co więcej, sytuacja organizacyjna i finansowa wołają o pomstę do nieba, normalne funkcjonowanie nie jest możliwe. Dla AZS-u Politechnika Radomska może to oznaczać powolne dogorywanie.

W tym artykule dowiesz się o:

O tym, że Grzegorz Zadęcki pożegna się z Radomiem mówiło się jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia. Tuż przed zakończeniem roku najlepszy strzelec zespołu wyjechał z Radomia i zajął się basketem na Śląsku. Ostatnie dni przyniosły kolejne osłabienia drużyny.

Drużynę opuścił Rafał Sebrala, który zdecydował się przejść do Polonii Przemyśl. Z ekipą pierwszoligowej Rosy trenuje Paweł Piros, a Michał Szczytyński sam zrezygnował z gry w Politechnice.

Szkoleniowcy zespołu Marek Brzeźnicki i Roman Bukalski zapewniają, że będą walczyć o przetrwanie zespołu i utrzymanie miejsca w drugiej lidze. Na ile starczy im jednak zapału i sił? Sobotni mecz z Wisłą Kraków się nie odbędzie, ale tylko dlatego, że został przełożony na inny termin. Problemów nie robił Polski Związek Koszykówki, a zgodę na takie rozwiązanie zadeklarowali też wiślacy.

Teraz jednak przed przedstawicielami koszykarskiej sekcji AZS-u mega trudne zadanie - szukanie pieniędzy na dokończenie sezonu. Trenerzy nie dopuszczają do siebie myśli, że może się to nie udać. Jeżeli jednak czarny scenariusz by się sprawdził, AZS-u na drugoligowych parkietach w tym roku możemy już nie zobaczyć.

Źródło artykułu: