Amerykański rozgrywający Daniel Ewing był czołową postacią Asseco Prokomu Gdynia w derbowym starciu z Treflem Sopot. Rozgrywający ekipy Tomasa Pacesasa nadawał ton grze gdynian. Jego zespół pokonał sopocian 78:76. - To był dobry mecz z naszej strony, grało się trudno, a Sopot zagrał świetnie. Ostatecznie my wygraliśmy. I to cieszy, bo w tym sezonie sporo przegraliśmy, ale dzisiaj odnieśliśmy zwycięstwo - mówił na łamach plk.pl Daniel Ewing.
W całym spotkaniu Amerykanin zdobył łącznie 18 punktów, dokładając do tego 3 zbiórki i 2 asysty. Obok Ratko Vardy był najlepszym zawodnikiem gospodarzy. - Ja po prostu staram się dobrze grać. W pierwszej połowie Trefl zagrał bardzo ofensywnie, a my prezentowaliśmy się mało drużynowo. W drugiej natomiast udało nam się przełamać, wyszliśmy na dziesięciopunktowe prowadzenie. Sopot zagrał natomiast trochę gorzej, a my lepiej w końcówce - tłumaczył Amerykanin z przeszłością w NBA.