Skazani na pożarcie - zapowiedź meczu Górnik Wałbrzych - MKS Znicz Basket Pruszków

Wielką niewiadomą jest nadchodzący mecz I ligi w Wałbrzychu, pomiędzy miejscowym Górnikiem a Zniczem Pruszków. Koszykarze z Wałbrzycha wystąpią najprawdopodobniej w mocno osłabionym składzie, bowiem z Wałbrzycha wyjechała już piątka zawodników, a kilku zbuntowało się wobec działań zarządu klubu. Mecz w hali wałbrzyskiego OSIR-u stoi pod dużym znakiem zapytania...

Co chwilę na kibiców Górnika Wałbrzych spadają nowe wiadomości, głównie złe, żeby nie powiedzieć bardzo złe. Nieprawidłowości w funkcjonowaniu klubu, które wyszły na jaw obiegły już całą koszykarską Polskę. Wałbrzych opuścili już: Mateusz Nitsche, Jakub Kietliński, Łukasz Muszyński, Marcin Wróbel i Łukasz Grzywa. W kolejnym spotkaniu na pewno nie wystąpi kapitan zespołu Marcin Sterenga oraz Bartłomiej Józefowicz i Adrian Stochmiałek, którzy leczą kontuzje. Niewiadomą jest występ w spotkaniu Marcina Kowalskiego. Górnik jeśli przystąpi do meczu, to w składzie z młodymi Damianem Pielochem i Bartłomiejem Ratajczakiem wzmocnionymi zawodnikami z zespołu juniorów. Tak więc w takim przypadku na zwycięstwo nie ma co liczyć...

Tym bardziej, kiedy najbliższym rywalem jest zespół Znicza Pruszków, który marzy jeszcze o grze w fazie play off. Zwycięstwo w Wałbrzychu będzie formalnością. Skład Znicza to istna mieszanka doświadczenia z młodością i finezją. Najbardziej znanym koszykarzem w ekipie trenera Michała Spychały jest Janavor Weatherspoon, Amerykanin posiadający polski paszport. Dodając do tego Andrzeja Misiewicza czy Dominika Czubka, który zdobywał jeszcze mistrzostwo Polski z zespołem Mazowszanki Pruszków, skład Znicza prezentuje się okazale. W walce z juniorami zespół może wzbogacić się o dużą liczbę małych punktów, które mogą okazać się decydujące przed fazą play off. Niewątpliwie, może to być bolesna lekcja dla młodych zawodników Górnika, którzy nie dość, że skazani są na pożarcie, to jeszcze fizycznie nie są gotowi walczyć o ligowe punkty na takim poziomie.

Mecz w Wałbrzychu to chyba największe wydarzenie zbliżającej się kolejki. Dla Górnika ważą się losy przyszłości klubu, który niedługo może zniknąć na dobre z zaplecza Ekstraklasy. Jak na taki stan rzeczy zareagują kibice w Wałbrzychu? To jest jedno w wielu pytań, które należy sobie postawić przed wyrzuceniem do góry piłki przez sędziego. Tak źle w Wałbrzychu jeszcze nie było...

Górnik Wałbrzych - MKS Znicz Basket Pruszków, sobota, godzina 16:30

Źródło artykułu: