Jedne muszą, inne mogą - zapowiedź meczu UTEX ROW Rybnik - Widzew Łódź

Beniaminek z Łodzi ma już zapewniony byt w Ford Germaz Ekstraklasie na kolejne rozgrywki i każdy kolejny mecz dla nich jest już tylko przyjemnością. Zgoła odmiennie wygląda sytuacja rybnickiego UTEX-u ROW, który nadal walczy o przeżycie. Gospodynie będą chciały powtórzyć wynik z rundy zasadniczej. Czy sztuka ta się uda?

- Sezon trwa dalej. Nie pozostaje nam nic innego jak w środę walczyć przeciwko kolejnej łódzkiej drużynie i tam poszukać zwycięstwa - powiedział po sobotniej porażce w Łodzi z ŁKS-em Siemens AGD Łódź Mirosław Orczyk, szkoleniowiec UTEX-u ROW Rybnik. W sezonie zasadniczym śląski zespół pokonał łódzkiego beniaminka we własnej hali 74:64 i każdy marzy o powtórce tego wyniku już w fazie play out.

Podopieczne Miodraga Gajicia do Rybniku przyjadą bez żadnej presji. Widzew w środę pokonał we własnej hali INEĘ AZS Poznań i utrzymanie w elicie ma już zapewnione. Co ważne z problemami zdrowotnymi i kontuzjami uporały się już Olga Żytomirska, Joanna Górzyńska-Szymczak i Anna Tondel, a to wszystko sprawi, że trener Widzewa w końcu będzie mógł swobodnie rotować składem na parkiecie.

UTEX ROW już raz ograł w tym sezonie Widzew przed własną publicznością. Czy rybniczankom uda się powtórzyć wynik z rundy zasadniczej?

Widzew chcąc wygrać musi przede wszystkim zatrzymać Laurie Koehn. Amerykańska snajperka znajduje się ostatnio w fenomenalnej formie, a to może wprowadzić defensywę Widzewa w kompleksy. Podczas dwóch meczów w sezonie zasadniczym, Koehn zaaplikowała rywalkom aż 75 punktów(!) (36 w Łodzi i 39 w Rybnik), trafiając m.in. aż 16 razy zza linii 6,75. Pojedynki w fazie play out przeciwko Odrze Brzeg i ŁKS-owi Siemens AGD pokazują, że Amerykanka jest "w gazie" i po raz kolejny może zbombardować obronę beniaminka.

Jedna zawodniczka meczu jednak nie jest w stanie wygrać, co pokazała m.in. potyczka sobotnia w Łodzi, gdzie Koehn nie otrzymała wsparcia od swoich koleżanek. Fatalnie w tym meczu spisała się Rebecca Harris, która w środę z pewnością będzie chciała się zrehabilitować i zagrać przynajmniej podobnie do pojedynku sprzed tygodnia, kiedy to otarła się o triple double w starciu z brzeską Odrą.

Widzew w razie porażki nie traci niczego. Rybniczanki natomiast bardzo będą chciały poszukać, jak to mówi trener Orczyk, punktu bonusowego. Tak bowiem szkoleniowiec rybniczanek określa punkty zdobyte na drużynach pewnych utrzymania, czyli INEI AZS czy Widzewie. Każdy taki punkt bonusowy wywalczony przez rybniczanki przybliża UTEX ROW do utrzymania się w elicie na kolejny sezon, dlatego w śląskim klubie wszyscy tak bardzo liczą na powtórkę wyniku z sezonu zasadniczego.

UTEX ROW Rybnik - Widzew Łódź / środa godz. 18:00

Komentarze (0)