Na pierwszym treningu, który odbył się we wtorek, nowy trener ROW-u trener Kazimierz Mikołajec miał do swojej dyspozycji sześć polskich zawodniczek. Pojawiły się na nim nowopozyskane Magdalena Skorek, Magdalena Radwan oraz Katarzyna Gawor. Stawkę uzupełniły wychowanki Natalia Przekop, Justyna Kocon oraz powracająca z SMS-u Aldona Morawiec.
Tego samego dnia do Rybnika dotarły trzy zawodniczki amerykańskie: Rachele Fitz, Alexis Rack oraz Sybil Dosty. Te do treningu dołączyły jednak dopiero w środę. Okres przygotowawczy nieco pechowo rozpoczęła Gawor, która lekko podkręciła staw skokowy, a z podobnym urazem zmaga się Dosty. - Gdy przygotowywałam się do treningów przed przylotem doznałam lekkiego urazu, ale mogę wszystkich uspokoić, że za chwilę wracam do treningów na pełnych obrotach - przekonuje Amerykanka.
Pierwszy tydzień pracy zawodniczki spędziły na własnej hali oraz siłowni. W poniedziałek natomiast zespół wyjeżdża na tygodniowy obóz do Brennej, gdzie główny nacisk będzie na motorykę. - Chcemy grać koszykówkę zbliżoną do tej akademickiej w USA, więc odpowiednie przygotowanie motoryczne odgrywać będzie wielką rolę - przekonuje Mikołajec, który obecnie przebywa z seniorską kadrą koszykarzy na turnieju w Izraelu. - Zawodniczkami opiekować będzie się znakomity fachowiec od przygotowania motorycznego, więc jestem spokojny o wszystko.
Nowy trener cieszy się, ze od początku z drużna trenować będzie niemal w kompletnym zestawieniu. - To bardzo ważne, bowiem drużyna będzie niemal całkiem nowa, dlatego trzeba nad nią solidnie popracować, żeby do sezonu przystąpić odpowiednio zgranym - mówi nowy szkoleniowiec ROW-u. Niebawem do drużyny dołączy Katarzyna Suknarowska, która reprezentowała nasz kraj podczas 26. Letniej Uniwersjady w Chinach oraz Amerykanka Rebecca Harris.
Jakie są dalsze plany przygotowawcze ROW-u? Po obozie w Brennej zawodniczki tydzień spędzą w Rybniku, po czym wyjadą na kolejny obóz - tym razem do Cieszyna. Potem w planach będą już tylko treningi, turnieje i mecze kontrolne... co jest jak gdyby nowością, jeśli chodzi o ROW. Ten bowiem w ciągu czteroletniej przygody z Ford Germaz Ekstrakalsą nie rozegrał ani jednego meczu przedsezonowego.
