Rafał Czarkowski: To zawodnik ma grać, a nie kolor jego skóry

Informacja o zakontraktowaniu nowego gracza do zielonogórskiej drużyny nie była jedynym punktem ostatniej konferencji prasowej Zastalu. Prezes Rafał Czarkowski opowiedział również o wielu innych aspektach dotyczących prowadzonego przez siebie klubu.

Wciąż nie wiadomo, kiedy do Zielonej Góry przyleci gwiazdor Zastalu i całej Tauron Basket Ligi, Walter Hodge. - Data nie jest jeszcze ustalona i sami nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Bardzo chcielibyśmy, żeby Walter był już na turnieju w Zgorzelcu, ale umowa jest tak skonstruowana, że ten zawodnik ma być do naszej dyspozycji na 20 dni przed ligą. Czynimy starania, żeby przyjechał wcześniej, żebyśmy już od turnieju w Zgorzelcu mogli mieć pełen skład. Do 9 września Walter powinien więc zjechać. Ale jak to się stanie, to jeszcze konkretnej odpowiedzi nie mogę udzielić - powiedział Rafał Czarkowski.

Na internetowych forach kibice zadają pytanie, dlaczego Zastal nie zatrudnia czarnoskórych zawodników. - Pytanie rzeczywiście pochodzi z wpisów internetowych, którymi nie za bardzo chcemy się przejmować, bo myślę, że to zawodnik ma grać, a nie kolor jego skóry. Walter nie jest biały. Sezon się jeszcze nie rozpoczął i jeszcze nie wiadomo, czy czarnoskóry zawodnik nie zawita jeszcze do nas. Nie można już powiedzieć, że to już jest koniec, bo w każdym momencie zmiany mogą nastąpić. Trener przy doborze zawodników kierował się przede wszystkim umiejętnościami oraz tym, jakiego typu zawodnika chce mieć. Akurat złożyło się w ten sposób, że w tamtym roku było więcej zawodników czarnoskórych, a teraz będzie mniej - stwierdził prezes zielonogórskiego klubu.

Jak blisko jest do czwartego obcokrajowca w barwach Zastalu? - Jeśli miałby on być z Czech, byłoby blisko (śmiech), ale chyba nie będziemy nikogo stamtąd kontraktować. Na ten moment nie mamy w tym temacie żadnej informacji - zaznaczył włodarz.

Wciąż nie wiadomo również, w jakich strojach zagrają koszykarze Zastalu. - Będzie to ogłoszone. W tej chwili nieoficjalnie można powiedzieć, że nie będziemy grali w takich samych, a przynajmniej nie w tym samym typie koszulek, bo ich po prostu nie ma. Prowadzimy w tej chwili rozmowy i działania mające na celu, żeby było troszeczkę lepiej dla nas, a nie dla tych, którzy dostarczają. Jak tylko to uporządkujemy i będziemy wiedzieli w jakich strojach będziemy grać, na pewno państwa poinformujemy - zapewnił Czarkowski.

Zastal otrzyma dofinansowanie od Miasta Zielona Góra w wysokości 600 tysięcy złotych. - Znam wyniki konkursu, ale żeby dostać, to te pieniądze musiałyby wpłynąć na konto. Cieszę się natomiast, że wygraliśmy konkurs, bo takie jest moje zadanie jako prezesa, żeby drużynę przygotować na odpowiednim poziomie organizacyjnym, a co za tym idzie przede wszystkim finansowym. Zrobiłem wszystko, żeby te pieniądze trafiły do nas. Takie są wyniki konkursu i nie będę ich komentował. Na pewno dzięki temu będzie nam troszeczkę lżej. Dzwonił do mnie prezes ZKŻ SSA Robert Dowhan i pogratulował mi zwycięstwa - poinformował sternik Zastalu.

Zielonogórski klub dograł również kontrakt z Filipem Matczakiem. - Już oficjalnie można powiedzieć, że złożyliśmy podpisy pod umowami. Filipa dłuższy czas nie było, trzeba było rozwiązać umowę ze szkołą, w której był w poprzednim sezonie. W środę podpisaliśmy umowę na najbliższe dwa sezony. Matczak jest już więc w naszym zespole - zakończył Rafał Czarkowski.

Prezes Rafał Czarkowski (z lewej) nie zna jeszcze konkretnej daty przylotu Waltera Hodge do Polski

Komentarze (0)