Z artykułu można było wywnioskować, iż sytuacja finansowa klubu Sokół Łańcut jest niestabilna. Świadczy o tym ten fragment tekstu: (...) Koszuta wybrał propozycję od działaczy drugoligowej Spójni Stargard Szczeciński. Decyzja ta w dużej mierze była podyktowania złą sytuacją finansową drużyny z Łańcuta. W efekcie problemów ekipy Sokoła, podobną drogą, co 26-letni skrzydłowy, podążyli praktycznie wszyscy czołowi gracze zespołu z ubiegłego roku zmagań - czytamy w artykule. Jednak w rzeczywistości tak nie jest. Większość zawodników opuściło zespół, ponieważ miało wysokie wymagania finansowe, którym podołały inne nowe kluby. Budżet Sokoła natomiast nie jest zagrożony, a sytuacja klubu jest stabilna.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
