Koehn znów katem Widzewa? - zapowiedź meczu Widzew Łódź - Matizol Lider Pruszków

W poprzednim sezonie Laurie Koehn była istnym przekleństwem koszykarek Widzewa. Występując w barwach ROW-u Rybnik, była nie do powstrzymania przez łodzianki i w każdym meczu z tym zespołem seryjnie trafiała za 3 punkty. Czy Widzew zatrzyma ją tym razem?

Widzewianki rozpoczęły sezon od pewnego zwycięstwa z MUKS-em Poznań, co nie było dużym zaskoczeniem, ponieważ podobny wynik padł tydzień wcześniej podczas turnieju "Zawsze z Mistrzem". Łodzianki zdemolowały wręcz młody zespół z Wielkopolski pod tablicami, wygrywając rywalizację w zbiórkach aż 49:22. Piętnaście piłek z tablic zebrała w tym spotkaniu Leona Jankowska i niezwykle atrakcyjnie zapowiada się jej pojedynek z Aleksandrą Chomać w trakcie środowego spotkania Widzewa z Liderem Pruszków.

- Choć wynik na to nie wskazuje, to graliśmy w Poznaniu nieco nerwowo. Nie jesteśmy jeszcze na tyle zgrani i przygotowani, żeby spokojnie wejść w sezon. Najważniejsze jednak jest to, że wygraliśmy i postaramy się o to samo w środę, choć rywal będzie zdecydowanie silniejszy. Lider to trudny przeciwnik, mający mocną kadrę i doświadczonego trenera i czeka nas trudna przeprawa - zapowiada trener Widzewa Piotr Neyder.

Najsilniejszą bronią w armii szkoleniowca Lidera Arkadiusza Konieckiego będzie najprawdopodobniej Laurie Koehn. Amerykanka w poprzednim sezonie była wyróżniającą się zawodniczką w Ford Germaz Ekstraklasie, a mecze z Widzewem (jeszcze w barwach ROW-u Rybnik) może zaliczyć do szczególnie udanych. Łodzianki nie znalazły jak dotąd lekarstwa na jej zatrzymanie i nie będzie to proste także w środę. Koehn pokazała w inauguracyjnej kolejce, że jest w pełni formy, zdobywając w meczu z AZS-em Gorzów 26 punktów, trafiając 8-krotnie zza linii 6,75.

Drużyna z Pruszkowa pokazała w potyczce z gorzowiankami, że będzie w tym sezonie liczącą się siłą w ekstraklasie. Po zaciętym meczu, Lider przegrał 70:74, ale z dobrej strony poza wspomnianymi już Koehn i Chomać, pokazały się także Alicja Bednarek i Oliwia Tomiałowicz.

W czym szans na zwycięstwo upatruje szkoleniowiec Widzewa? - Plusem naszej ekipy jest szeroka kadra i możliwość rotacji. Dziewczyny, które wchodzą z ławki, wnoszą sporo do gry - twierdzi Neyder.

Początek spotkania w hali Parkowa w Łodzi w środę o godzinie 18.

Widzew Łódź - Matizol Lider Pruszków / śr. 5.10.2011 godz. 18:00

Komentarze (0)