Wyszarpane zwycięstwo - komentarze po meczu Odra Brzeg - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.

W Brzegu omal nie doszło do sporej niespodzianki. Przez większość czasu Odra prowadziła z AZS-em, czasem różnicą 10 punktów. Świetnie dysponowana była Magdalena Rzeźnik, jednak końcówka spotkania należała do podopiecznych Dariusza Maciejewskiego i to zespół z Gorzowa Wlkp. wygrał 79:75.

Mariusz Kolekta
Mariusz Kolekta

Dariusz Maciejewski (trener KSSSE AZS Gorzów Wlkp.): Ja nie wiem co tu zawsze się dzieje w Brzegu. Przez tyle lat odkąd gramy w ekstraklasie nie potrafimy zagrać z Odrą dobrego meczu. Chaos rządzi światem. Oczywiście jest to zasługa zespołu Odry, który zagrał bardzo dobre zawody. Coś trzeba z tym zrobić. Moje gratulacje dla Agnieszki Skobel, która była dziś dobrze dysponowana i to głównie dzięki niej udało się wydrzeć zwycięstwo. Sporo zawodniczek było na boisku, ale zupełnie nic nie wniosło do gry zespołu. Trzy mecze - trzy zwycięstwa w ciągu tygodnia. Jesteśmy ciągle w grze o czołowe miejsca. To było bardzo trudne zwycięstwo, jeszcze raz gratuluję zespołowi z Brzegu znakomitej postawy.

Vadim Czeczuro (trener Odry Brzeg): Przede wszystkim gratulacje dla zespołu przyjezdnego. My zagraliśmy bardzo dobrze cały mecz, popełniliśmy w ostatnich dwóch minutach kilka błędów, które zadecydowały o naszej porażce. To były błędy głównie taktyczne. Dziewczyny w końcu zaczynają wierzyć w to, że można walczyć jak równy z równym z każdym zespołem. Gratulacje dla dziewczyn za zaangażowanie i podjęcie walki.

Agnieszka Skobel (zawodniczka KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.): Nie był to dobry mecz z naszej strony. Byłyśmy przygotowane, że ten mecz tak będzie wyglądał. W zeszłym roku było jeszcze trudniej, udało się wówczas wygrać dopiero po dogrywce. Dużo błędów z naszej strony. W końcówce meczu ważna trójka Agnieszki Kaczmarczyk, dzięki której udało się nam odskoczyć.

Magdalena Rzeźnik (zawodniczka Odry Brzeg): Kolejny raz muszę powiedzieć, że szkoda meczu. W końcówce zawiodłyśmy, zwłaszcza doświadczone zawodniczki, w tym dwie moje straty. Myślę, że gdybyśmy zagrały tak jak trener chciał, to Gorzowowi byłoby ciężko. Jest natomiast dobra perspektywa, walczymy przez cały mecz. Trzeba być dobrej myśli, z meczu na mecz gramy lepiej i w końcu przyjdzie zwycięstwo.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×