Śląsk jedzie do Tarnobrzega po zwycięstwo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zdobyć Tarnobrzeg - z takim zamiarem w sobotę koszykarze Śląska Wrocław przystąpią do meczu z Siarką Tarnobrzeg. Tarnobrzeżanie prowadzeni przez Dariusza Szczubiała obecnie zajmują 9. miejsce w tabeli z bilansem 3 przegranych i 1 wygranej.

Wrocławianie w drogę na wschód wyruszyli silnie zmobilizowani, z jasno wytyczonym celem, odnieść pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. - Nie będzie to łatwe spotkanie. Przyglądając się grze Siarki w poprzednich meczach odnoszę wrażenie, że jest to drużyna nieobliczalna. Wygrywając przez cały mecz, może "oddać" zwycięstwo w ostatnich minutach lub grać pewnie od pierwszej do ostatniej sekundy - komentował tuż przed wyjazdem Miodrag Rajkovic.

Wrocławianie czekają na przebudzenie wszystkich zawodników. W meczu z AZS-em, z dobrej strony pokazał się Paul Graham, który przez chwilę przejął rolę snajpera w drużynie. Na parkiecie pokazał się też Paweł Buczak, który nie był mocno widoczny w poprzednich kolejkach. Zauważyć można wyraźną poprawę współpracy między dwójką podkoszowych z Serbii, a Robertem Skibniewskim. Coraz więcej okazji do gry mają też młodzi zawodnicy Śląska. W ciągu 3. Kolejek TBL zawodnicy Śląska Wrocław urodzeni po 1989 roku spędzali na parkiecie łącznie ponad 40 minut. Główny trener zapowiada, że ten bilans będzie się tylko poprawiał. - Aby dać szansę młodym zawodnikom, najpierw musimy ustabilizować grę w podstawowym składzie. Z każdym kolejnym meczem widzę jednak postęp w grze naszych juniorów, jednak nie każdy z nich jest przygotowany na 100 procent do gry na poziomie ekstraklasy - komentował statystyki trener Rajkovic.

Źródło artykułu: