Stało się to, co zapowiadane było już od kilku dni. Amerykański skrzydłowy - Josh Childress zdecydował się złożyć swój podpis pod umową z wicemistrzem Grecji - Olympiakosem Pireus. Kontrakt obowiązywać będzie przez najbliższe trzy sezony. W tym czasie Amerykanin zarobi około 20 milionów euro (32,5 miliona dolarów). Childress jak dotychczas widniał na liście ograniczonych wolnych agentów. Podpisując umowę z greckim teamem zrezygnował tym samym z oferty, jaką złożyli mu włodarze Hawks. Ci zaproponowali mu pięcioletni kontrakt opiewający na sumę 33 milionów dolarów. Childress postanowił jednak skorzystać z "szansy swojego życia" i przenieść się na europejskie parkiety.
- Gracze, którzy zdecydowali się opuścić NBA, potrafili przystosować się do nowej kultury, więc dlaczego ja nie miałbym tego dokonać. Jestem bardzo ciekawy, co stanie się w najbliższych tygodniach z innymi zawodnikami, którzy widnieją na liście ograniczonych wolnych agentów. Biorąc pod uwagę siłę euro, europejskie zespoły mogą konkurować z drużynami NBA (...) Podpisałem umowę z Olympiakosem z zamiarem pozostania tutaj na dłużej, ale jeśli zdarzy się możliwość powrotu do NBA to chętnie skorzystam. Jestem zawodnikiem NBA i myślę, że to już udowodniłem. To jest po prostu mała zmiana. Na pewno mała zmiana, ale trudna - wyznaje 25-letni Amerykanin.
Childress jest absolwentem Uniwersytetu Stanford. Mierzący 203 cm wzrostu zawodnik pełni na parkiecie rolę niskiego skrzydłowego. Do NBA trafił w 2004 roku. Został wówczas wybrany z numerem 6 w drafcie przez Atlantę Hawks. Już w swoim debiucie w najlepszej lidze świata udowodnił, że jest bardzo wartościowym graczem. W sezonie 2004/05 został wybrany do NBA All - Rookie Second Team. Ostatnio notował na swoim koncie przeciętnie 11,8 punktu oraz 4,9 zbiórki pojawiając się na parkiecie średnio 30 minut w każdym meczu.