Koszykarka Matizol Lidera Pruszków ponownie zmaga się z bólem w stopie, a uraz ten ciągnie się za nią już od poprzedniego sezonu. Dlatego właśnie nie zagrała w meczu Pucharu Polski, a w przegranym starciu z toruńską Energą spędziła na parkiecie zaledwie 15 minut. W sobotę pruszkowianki muszą wygrać niezwykle ważne spotkanie z Artego Bydgoszcz, a brak Bednarek to z pewnością byłby wielki cios dla Arkadiusz Konieckiego, szkoleniowca zespołu.
- Ala cały tydzień nie trenowała, a jej występ stoi pod dużym znakiem zapytania - martwi się opiekun piątej drużyny poprzedniego sezonu. Bednarek to prawdziwy mózg drużyny, a bez niej na parkiecie Lider bardzo dużo traci. W ogóle podwarszawski zespół ma duże problemy w tym sezonie z rozgrywającymi, bowiem niedawno problemy miała Anna Pietrzak.
Jakby tego było mało, w ostatnim czasie problemy z kręgosłupem dopadły Annę Wielebnowską, co jakby tylko podgrzewa już i tak gorącą atmosferę przed sobotnim meczem. Ta jednak w sobotę powinna zagrać i wspomóc w podkoszowej walce Aleksandrę Chomać, niekwestionowaną liderkę zespołu z Pruszkowa. Przy takich problemach kadrowych, jeśli chodzi o polską część zespołu, w końcu więcej szans dostać powinny zawodniczki zagraniczne, które dotychczas nie pokazały niczego szczególnego w barwach Lidera, czyli Ugo Oha, Charity Szczechowiak czy Sydney Colson.
Atmosfera w Pruszkowie przed sobotnim meczem jest gorąca, bowiem dotychczasowe wyniki nie mogą nikogo zadowalać, a to - przy ewentualnej kolejnej porażce - może kosztować posadę trener Konieckiego. - Mecz z Energą przegraliśmy z wielu powodów. Poddaliśmy go głębokiej analizie i wyciągnęliśmy wnioski. Mimo wszystko o tych zawodach staraliśmy się zapomnieć już w poniedziałek, aby nie rzutował on na naszych przygotowaniach do meczu z Artego - mówi na łamach oficjalnej strony klubu trener Matizolu Lider.
Czy Alicja Bednarek pomoże swojej drużynie w starciu z bydgoskim Artego?
Problemy kadrowe mógł mieć również szkoleniowiec bydgoszczanek. Adam Ziemiński musiał bowiem drżeć o występ Elżbiety Mowlik. Reprezentacyjna rzucająca podkręciła staw skokowy w ostatnim ligowym meczu, ale jak się okazało, uraz nie był na tyle groźny, żeby mógł wyeliminować jedną z liderek Artego z sobotniego meczu w Pruszkowie.
Team dowodzony przez Ziemińskiego pod Warszawę przyjedzie rządny zwycięstwa. Po zakontraktowaniu Renee Taylor gra drużyny wygląda lepiej, a filigranowa amerykańska rozgrywająca może być bardzo pomocna dla drużyny, bowiem potrafi doskonale penetrować i dzielić się piłką, co pokazała już w starciu z poznańskim MUKS-em. Teraz, przy problemach zdrowotnych Bednarek, pozycja rozgrywającej może być tą kluczową dla losów starcia w hali Znicz.