Przedłużyć passę - zapowiedź meczu Uniks Kazań - Asseco Prokom Gdynia

Grudzień niewątpliwie jest miesiącem Asseco Prokomu Gdynia. Najpierw pierwsza wygrana w Eurolidze, z Union Olimpią Lublaną, później zwycięstwo po dogrywce z silnym Lietuvos Rytas Wilno. Czy starcie z Uniksem również będzie szczęśliwe?

Uniks Kazań jak na debiutanta Euroligi spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Zespół, prowadzony przez Eugenija Paszutina, odniósł pięć zwycięstw, odnosząc zaledwie trzy porażki - z czego dwie z rewelacyjnym Regalem FC Barceloną. Zespół, mimo swej siły, miał jednak sporo trudności z pokonaniem Asseco Prokomu na meczu w Gdyni.

Pierwsze spotkanie obu zespołów skończyło się wygraną gości 72:68, jednak mecz było przez całe 40 minut wyrównane, a w połowie czwartej kwarty bliżej zwycięstwa wydawał się być mistrz Polski, prowadząc pięcioma punktami. Niestety deficyt szczęścia i słabiej rozegrana końcówka - oraz nietrafiony rzut Przemysława Frasunkiewicza - spowodowały, że to Rosjanie cieszyli się ze zwycięstwa.

Czy w Kazaniu będzie inaczej? Trudno prognozować. Asseco Prokom prezentuje ostatnio wysoką formę. Zespół pozbierał się po bardzo wysokiej porażce z Regalem FC Barceloną i przegraną z Cez Basketball Nymburkiem w Lidze VTB - które to spotkanie mistrz Polski powinien był wygrać. Gracze dotąd drugoplanowi, jak Frasunkiewicz czy Łukasz Seweryn grają nadzwyczaj dobrze, a Adam Hrycaniuk wydaje się w końcu wracać do formy. Choć miejsce w pierwszej piątce zasłużenie należy do Adama Łapety, który korzysta z podań kolegów i coraz odważniej gra pod koszem przeciwnika.

Gdynianom niełatwo będzie jednak powstrzymać przeciwników. Uniks, odwrotnie jak żółto-niebiescy, najsilniejsi są na obwodzie i tę przewagę skutecznie wykorzystują. Liderem i pierwszym strzelcem zespołu jest Henry Domercant, który zdobywa średnio trochę ponad 16 punktów, a w Gdyni trafił ich 23, walnie przyczyniając się do zwycięstwa swojego zespołu. Drugim świetnym obrońcą jest Lynn Greer dawna gwiazda Śląska Wrocław, który mimo upływu lat wciąż prezentuje wysoką formę i potrafi sprawić wiele problemów przeciwnikom. Z powstrzymaniem obwodowych Asseco Prokom może mieć sporo problemów, gdyż żaden z gdyńskich niskich graczy nie należy do wybitnych defensorów. Jeżeli jednak to się uda, a mistrz Polski wciąż będzie grał tak dobrze, jak w poprzednich dwóch spotkaniach, to może sprawić niespodziankę w Kazaniu.

Spotkanie rozegrane zostanie w czwartek 15 grudnia o godzinie 17.00. Transmisję przeprowadzi Canal+ Sport.

Źródło artykułu: