Ostatnie zagranie to był mój pomysł - wypowiedzi po meczu Śląsk Wrocław - Turów Zgorzelec

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Spotkanie Turowa ze Śląskiem było zapowiadane jako wielki powrót derbów Dolnego Śląska. Mecz był naprawdę fantastyczny, a obie strony miały po nim sporo do powiedzenia.

Jacek Winnicki (trener PGE Turów Zgorzelec): Przede wszystkim bardzo się cieszę że wygraliśmy ten mecz. Przez ostatnie dwa miesiące graliśmy na wyjeździe po dwa trudne mecze - wyjazdy Zielonej Górze i w pucharach. Byliśmy w trudnej sytuacji, dużo podróżowaliśmy i nie było czasu na treningi. Mój zespół pokazał jedną rzecz - wielką walkę i z tego się cieszę. Myślę, że po słabszym okresie powoli wracamy do dobrej formy i będziemy grać coraz lepiej.

Artur Mielczarek (PGE Turów Zgorzelec):Był to mecz walki. Drużyna Śląska postawiła trudne warunki i bardzo cieszę, że to wyrwaliśmy.

Miodrag Rajković (trener Śląska Wrocław): Graliśmy po ponad półtorej miesiąca przerwy na własnym parkiecie i chce podziękować kibicom za przybycie. Ostatnie zagranie to był mój pomysł. Ufam swoim graczom i to zawsze. Błędy się zdarzają. Jeżeli będziemy grać tak jak dziś, mamy szansę na grę w play-off, a może nawet więcej. Musimy być jednak gotowi na taką walkę jak dziś za każdym razem.

Adam Wójcik (Śląsk Wrocław): Chciałem podziękować kibicom za to, że dzisiaj tak gorąco mnie przyjęli. Przeciwko takim zespołom jak Turów bardzo ciężko się gra. Staraliśmy się, ale nie udało nam się postawić kropki nad "i". Gratulacje dla całego zespołu za walkę i mam nadzieję, że w przyszłości uda nam się takie końcówki rozstrzygnąć na swoją korzyść.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)