Mecz trwa 40 minut - komentarze po meczu Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk

Anwil Włocławek pokonał w meczu 17. kolejki Tauron Basket Ligi Energę Czarnych Słupsk 93:87. Losy spotkania zostały rozstrzygnięte w czwartej kwarcie, gdy gospodarze przełamali prowadzenie gości. Na konferencji prasowej trenerzy obu drużyn wypowiedzieli się na temat spotkania. Głos zabrali także zawodnicy: Lorinza Harrington z Anwilu i Zbigniew Białek z Energi Czarnych.

Dainius Adomaitis (trener Energi Czarnych Słupsk): Jestem dumny ze swoich chłopaków. Dumny z tego, że walczyli i byli zaangażowani przez cały mecz. Kto rozumie koszykówkę, ten wie o czym mówię.

Emir Mutapcić (trener Anwilu Włocławek): Oglądaliśmy dzisiaj bardzo, ale to bardzo dobre spotkanie pomiędzy świetnymi zespołami. Czarni to lider tabeli, kompletna ekipa i bardzo cieszę się z tego, że udało się ją pokonać. Nie chcę mówić o problemach, które mieliśmy przed meczem, ale muszę powiedzieć, że tuż przed początkiem powiedziałem swoich chłopakom, że dzisiaj chcę zobaczyć ich charakter. I oni go pokazali, bo wygraliśmy bardzo trudne spotkanie. Przez cały mecz goniliśmy wynik, Czarni ciągle prowadzili kilkoma punktami, ale w drugiej połowie udało się przełamać rywala i na to złożyło się kilka detali. Przede wszystkim bardzo dobrą obronę przeciwko Stanley’owi Burrellowi zaprezentował w trzeciej kwarcie Lorinza Harrington, uniemożliwiając mu zdobywanie punktów i podawanie do kolegów. Ponadto wielkie spotkanie zagrał Dardan Berisha, który w odpowiednim momencie pokazał swój charakter i talent i trafił kilka bardzo ważnych rzutów. Na koniec chciałbym wyróżnić Bartka Wołoszyna, który zagrał wybitne spotkanie w defensywie, dodał kilka istotnych punktów w ataku i godnie zastąpił Łukasza Majewskiego kiedy on popełnił pięć fauli. Tak jednak mógłbym wyróżniać każdego z moich koszykarzy, bo przecież Corsley Edwards był najlepszym strzelcem.

Zbigniew Białek (Energa Czarni Słupsk): Nie jesteśmy zadowoleni z tego, że przegraliśmy, ale myślę, że każdy z nas dał z siebie wszystko. Nie zawsze jest się liderem, nie zawsze wygrywa się wszystkie mecze, dzisiaj akurat przegraliśmy. Na pewno ten mecz czegoś nas nauczy. Do kolejnego spotkania przystąpimy bogatsi o nowe doświadczenie. Również życzę wszystkim wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku.

Lorinza Harrington (Anwil Włocławek): Myślę, że w pierwszej połowie zagraliśmy dość niepewnie, ale na szczęście mecz trwa 40 minut. W drugiej połowie wyszliśmy na parkiet jeszcze bardziej skoncentrowani i odwaliliśmy kawał dobrej roboty. My nigdy się nie poddajemy, bo każdy mecz da się przechylić na swoją stronę. Dzisiaj świetnie zagrał Corsley Edwards, który umiejętnie wymuszał faule i trafił 16 rzutów wolnych, ale tak naprawdę to zwycięstwo to wysiłek całego zespołu. Dardan Berisha był w gazie, Bartek Wołoszyn dodał swoje punkty, ja też pomogłem i mamy efekt. Ponadto zagraliśmy bardzo dobrą defensywę.

Komentarze (0)