Wiadomo jedynie, że w tym czasie koszykarz przebywał w rodzinnej Australii, gdzie borykał się z problemami natury rodzinnej. Żadnych szczegółów jednak nie podano i absencja Andrew Boguta była owiana aurą tajemniczości. Pojawiały się obawy, czy w ogóle wróci do USA.
Kibice "Jeleni" mogą jednak odetchnąć z ulgą. Center wraca do Wisconsin we wtorek i jak najszybciej ma pojawić się na boisku. Ma wystąpić w spotkaniu z San Antonio Spurs.
Do momentu przerwy, Bogut zdobywał na przestrzeni 4 meczów średnio 14,3 punktu i zbierał 10 piłek.