Rywal Gortata zostaje w Orlando

W minionych rozgrywkach to nie Marcin Gortat był pierwszym zmiennikiem Dwighta Howarda. Był nim doświadczony Adonal Foyle, który wystąpił we wszystkich 82 spotkaniach sezonu zasadniczego. Podczas tego lata wykupił swój kontrakt i liczył na angaż i lepszą płacę w innym zespole. Nie doczekał się jednak a "Magicy" postanowili jeszcze raz skorzystać z usług 33-latka.

W sezonie zasadniczym Adonal Foyle był jednym z 4 zawodników Orlando Magic, którzy wystąpili we wszystkich 82 meczach. Spędzając na parkiecie średnio nieco ponad 9 minut, notował 1,9 punktów i 2,5 zbiórek. W rozgrywkach play off szkoleniowiec Stan Van Gundy stawiał już na Marcina Gortata, w związku z czym Foyle pełnił zupełnie marginalną rolę w zespole z Florydy.

Posiadający 11-letnie doświadczenie na parkietach NBA Foyle zagra w nadchodzącym sezonie za minimum dla weteranów, które w tym przypadku wynosi 1,3 miliona dolarów. Zgodnie z przepisami NBA "Magicy" wyłożą z klubowej kieszeni tylko 797 tys. dolarów, a resztę pokryje liga. Tym samym rywalizacja na pozycjach podkoszowych znów nabierze rumieńców. Oprócz Gortata i Foyle’a w składzie Orlando jest także powracający po kontuzji Tony Battie. Włodarze ekipy z Florydy myślą także nad zatrudnieniem gracza na pozycję rozgrywającego. Jedynymi playmakerami w zespole są na tą chwilę Jameer Nelson i Anthony Johnson.

Źródło artykułu: