Już pierwszy mecz rozegrany na Górnym Śląsku pomiędzy oboma zespołami w siódmej serii spotkań był bardzo wyrównany. Ostatecznie rybniczanki po wyrównanym boju, nieznacznie poległy z Pomarańczowymi czterema oczkami. Należy również zaznaczyć, że w meczu tym, jako pierwszy coach CCC Polkowice zadebiutował Arkadiusz Rusin. - To był troszkę nieoczekiwany debiut dla mnie w roli pierwszego trenera, ale jest on już na szczęście za mną. Cieszę się, że udało nam się wygrać to spotkanie. Dziewczyny walczyły do końca i wygrały mecz. Cieszę się również, że poradziliśmy sobie w trudnym momencie drugiej kwarty, kiedy to ROW odskoczył na siedem punktów, a nam udało się jeszcze przed przerwą wrócić do gry i wyjść na prowadzenie. Myślę, że były to ciekawe i fajne zawody dla kibiców - mówił po meczu wyraźnie zadowolony szkoleniowiec polkowiczanek.
Pierwsza runda sezonu 2011/2012 w wykonaniu ROW-u była rewelacyjna. Ślązaczki prezentowały przy tym bardzo ładną dla oka koszykówkę, uzyskując wyniki, jakich nikt się po nich nie spodziewał. Jednak wraz z przyjściem nowego roku zespół rybnicki spuścił nieco z tonu, a ich gra nie wyglądała już tak skutecznie. Przykre były zwłaszcza porażki z niżej notowaną Odrą Brzeg na wyjeździe oraz domowa z Energą Toruń.
Wydaje się jednak, że rybniczanki wróciły już na właściwe tory, bowiem w sobotnie popołudnie zawodniczki Kazimierza Mikołajca w dobrym stylu rozprawiły się z łódzkim Widzewem. - Wiedziałyśmy, że musimy walczyć ostro przeciwko nim, bo wygrały niedawno kilka meczów z wyżej notowanymi rywalami. Wyszłyśmy więc na parkiet i dałyśmy z siebie wszystko. Przegrałyśmy ostatnio dwa mecze, więc ten mecz był istotny dla nas, choć pokazał, że nad niektórymi elementami musimy jeszcze popracować - powiedziała po meczu środkowa z Rybnika, Sybil Dosty.
O sile rybnickiego teamu głównie decydują koszykarki z obcymi paszportami. Wspomniana wyżej Dosty okazała się doskonałym wzmocnieniem zespołu. Równie dobrze radzi sobie Rebecca Harris, która na Górnym Śląsku występuje już drugi sezon. Swoją cegiełkę do dobrych wyników klubu dokładają także Alexis Rack i Rachela Fitz. Cała ta amerykańska kolonia wspierana jest przez doświadczone Magdaleny - Skorek i Radwan.
Tymczasem w polkowiczanki potrzebują teraz silnych rywali, aby mieć, jak najlepsze przetarcie przed starciem w fazie play off Euroligi z Ros Casares Valencia. Wymagającym rywalem nie była z pewnością w sobotę drużyna Tęczy Leszno, której Pomarańczowe w ligowym starciu rzuciły aż 100 oczek. Z dobrej strony pokazała się Jantel Levander (22 pkt, 13 zb). Jak zwykle na solidnym poziomie zagrały Evanthia Maltsi oraz Megan Frazee.
Debiutu nie doczekała jeszcze Agnieszka Bibrzycka, ale być może będzie ku temu okazja w środowej potyczce. Mecz zapowiada się zatem bardzo bardzo interesująco, a wygrana polkowiczanek nad solidnym ROW-em, nie jest aż tak oczywista.
CCC Polkowice - KK ROW Rybnik / środa, godz. 17:45, transmisja meczu w TV Wrocław.