Kto osłodzi sobie życie zwycięstwem? - zapowiedź meczu Rosa Radom - PC SIDEn Toruń

Przerwa w rozgrywkach zaplecza ekstraklasy była dla obu zespołów długa. Pomimo tego, zarówno Rosa, jak i PC SIDEn nie próżnowały. Sobotni pojedynek w ramach 23. kolejki ma dużą wagę dla obu drużyn. Emocji i walki nie powinno więc zabraknąć.

Obie ekipy z pewnością nie "zgubiły" meczowego rytmu. Zawodnicy radomskiego pierwszoligowca przed tygodniem zasilili rezerwy. Na spotkanie ze Staco pojechała większość graczy, poza Piotrem Kardasiem, Hubertem Radke i Marcinem Kosińskim. Każdy z występujących na parkiecie w Niepołomicach koszykarzy dostał szansę sprawdzenia swojej aktualnej dyspozycji i w znacznym stopniu pomógł Rosie II w wywiezieniu bardzo ważnego zwycięstwa.

Z kolei torunianie w minioną niedzielę rozegrali sparing z występującym w Tauron Basket Lidze ŁKS-em. Niespodziewanie pokonali łodzian 78:76, a najwięcej punktów rzucili: Łukasz Żytko (22) oraz Dawid Przybyszewski (16). Na tych zawodników gospodarze sobotniego starcia powinni zwrócić szczególną uwagę. Nie należy jednak zapominać o Przemysławie Lewandowskim, który w ostatnim ligowym boju, przeciwko MOSiR-owi Krosno, uzbierał 18 "oczek" przez całe 40 (!) minut gry. Dość długi okres od meczu z Delikatesami (rozegrano go 8 lutego-przyp.red.) może spowodować "głód gry" popularnych Pierników.

To właśnie po pojedynku 22. kolejki doszło do zmiany na stanowisku pierwszego szkoleniowca Polskiego Cukru. Dotychczasowy trener, Grzegorz Sowiński, został asystentem, a jego obowiązki przejął Jarosław Zyskowski. Zadebiutuje on w swojej roli w Radomiu.

Nie dość, że klub z Torunia ma w swoich szeregach jednych z najlepszych strzelców w pierwszej lidze - Jacek Jarecki, Lewandowski i Żytko notują odpowiednio po 16,1, 15,4 oraz 14,2 punktu na mecz - to ostatni z wymienionych jest również trzecim podającym zaplecza ekstraklasy.

Niemniej jednak, za Rosą przemawia atut w postaci własnego boiska. Gospodarze powinni być bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania. - Od kilkunastu dni jest... nudno. Treningi wyglądają bowiem podobnie, trener Mariusz Karol pracuje według schematu - informuje Michał Wolczyk, rzecznik prasowy radomian.

Zwycięstwo jest niezwykle potrzebne obu ekipom. Rosa może umocnić swoją pozycję w stawce ośmiu najlepszych drużyn, z kolei torunianie mogą zbliżyć się do fazy play-off, a mają przecież jeden mecz rozegrany mniej od swoich najbliższych rywali. Początek sobotniego spotkania w radomskiej hali o godz. 19.

Źródło artykułu: