Derbowy powrót - zapowiedź meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - INEA AZS Poznań

Po ponad dwutygodniowej przerwie oba akademickie zespoły powracają do ligowej rzeczywistości. Od razu spotkają się w pojedynku derbowym. Czy drużynie z Wielkopolski uda się zrewanżować gorzowiankom za mecz z pierwszej rundy?

Przerwę obie ekipy rozpoczęły w odmiennych nastrojach. Gorzowianki wracały do domu ze spuszczonymi głowami po porażce w Gdyni. Poznanianki natomiast zakończyły mecz zwycięsko. Drużyna z Wielkopolski pokonała faworyzowany KK ROW Rybnik. - Euforia szybko minęła. Zdajemy sobie sprawę, że jeszcze przed nami bój o utrzymanie. Każdy następny mecz trzeba potraktować poważnie i grać, aby wygrać - powiedziała Aleksandra Drzewińska, zawodniczka INEI.

Dwa tygodnie wolnego spowodowane były między innymi finałami Mistrzostw Polski Juniorek Starszych, w których udział brały zawodniczki U-20 obu zespołów. A jak przerwę wykorzystały pozostałe zawodniczki akademickich drużyn? - Agnieszka Kaczmarczyk większość czasu spędziła w Poznaniu, gdzie leczyła swój uraz. Pozostałe zawodniczki ćwiczyły bardzo mocno, ale wiadomo, że byliśmy w okrojonym składzie - mówił Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ.

Drużyna z Wielkopolski nie może doczekać się już kolejnego spotkania. - Na pewno mamy głód grania. Wspólne trenowanie powoduje większe zrozumienie w naszych szeregach - wyjaśniła Drzewińska. Trener gorzowianek zapowiada, że może to być ciekawe spotkanie, nie takie łatwe jakby wszystkim się mogło wydawać. - Widać na płytkach, że ten zespół gra zdecydowanie lepiej niż grał w pierwszej fazie sezonu - powiedział o rywalkach Maciejewski. Główną przyczynę w tej zmianie szkoleniowiec gospodyń upatruje w nowym trenerze INEI. Obecnie tę funkcję pełni Marek Lebiedziński.

Języczkiem u wagi będzie gra Drzewińskiej, która na początku stycznia trenowała w Gorzowie, aby ostatecznie podpisać kontrakt w Poznaniu. Według samej zainteresowanej to nie będzie miało znaczenia. - To, że trenowałam z dziewczynami z Gorzowa nie ma znaczenia - powiedziała koszykarka INEI. Nieco inaczej myśli trener Maciejewski. - Była tu chyba dziesięć dni. Na pewno jest to większa pomoc dla zespołu poznańskiego - wyjaśnił szkoleniowiec KSSSE AZS.

- Myślę, że to będzie ciężki mecz, ale bardzo chciałybyśmy to spotkanie wygrać - zapowiedziała Aleksandra Drzewińska. - Trzeba nie dać się rozhulać temu zespołowi - to recepta na zwycięstwo według Dariusza Maciejewskiego. Jakim wynikiem zakończą się środowe derby? Faworytkami tego pojedynku są gospodynie, jednak gorzowianki w ostatnim czasie grają nieco słabiej. Poznanianki natomiast udowadniają, że potrafią ograć zespół z czołówki, ale także przegrywają sporą ilością punktów. Może to być ciekawe spotkanie, przede wszystkim przez wybicie z rytmu meczowego.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów - INEA AZS Poznań / środa, godz. 18:00

Komentarze (4)
avatar
zecke
7.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bo podobno to sport, który przyciąga najwięcej kibiców. Ale jak się ma stadion na 15tys, a halę max na tysiąc... I z tej marnej miejskiej kasy i tak 250tys dostała Stal.. 
avatar
derek
6.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wszystko przez żużel 
avatar
derek
6.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mimo że oba kluby z finansami mają pod górkę to faworytkami są gorzowianki. boje się że w kolejnym sezonie z braku kasy może ich zabraknąć ;/