Czas na rewanż - zapowiedź meczu SKK Siedlce - AZS WSGK Kutno

W jedynym niedzielnym spotkaniu koszykarze SKK Siedlce podejmować będą AZS WSGK Kutno. Gospodarze będą chcieli za wszelką cenę zrewanżować się rywalom za porażkę w pierwszej rundzie rozgrywek. Goście natomiast cały czas walczą o miejsce w czołowej ósemce i muszą to spotkanie wygrać.

Z pewnością faworytem niedzielnej potyczki będą siedlczanie. Nie zmieni tego nawet ubiegłotygodniowa porażka w Szczecinie z miejscowym AZS. Wówczas ekipa z Mazowsza po wyrównanym meczu musiała uznać wyższość akademików przegrywając 76:78.- Zespół ze Szczecina niczym nas nie zaskoczył, ale w te sobotnie popołudnie był bardzo skuteczny na obwodzie. W przerwie meczu powiedzieliśmy sobie, że musimy mocniej przysiąść na nogach i zacząć bronić. Nie może być tak, żeby przeciwnik zdobywał 47 punktów przez dwie kwarty. Świadczy to o tym, że mamy zły pomysł na defensywę - analizował po meczu Tomasz Araszkiewicz szkoleniowiec SKK Siedlce. Gościom nie pomogła nawet fantastyczna dyspozycja Kamila Sulimy, który przeciwko drużynie ze Szczecina zdobył 26 punktów.

Zawodnicy beniaminka z kolei w przeciwieństwie do siedlczan odnieśli w poprzedniej serii gier zwycięstwo. Koszykarze z Kutna nie bez problemów uporali się z Sudetami Jelenia Góra 66:54. - Mecz z Jelenią Górą był dość wyrównany. Mimo, że zajmują oni ostatnia lokatę w tabeli, to w okienku transferowym wzmocnili się kilkoma zawodnikami i nie jest to wcale taka słaba drużyna. Mogą oni jeszcze napsuć sporo krwi niektórym zespołom - analizował dla naszego portalu Dawid Bręk, rozgrywający AZS-u. Zwycięstwo umocniło beniaminka na 8. miejscu w rozgrywkach.

Mimo to akademicy nie mogą być pewni miejsca w fazie play-off. Zawodników z Kutna czeka jeszcze kilka ciężkich pojedynków: w niedzielę z SKK Siedlce a potem Spójnią Stargard Szczeciński czy Sokołem Łańcut. - Mimo, iż będziemy mieli wymagających rywali, powinniśmy wywalczyć miejsce w play-off - twierdzi Bręk. Podopieczni Jarosława Krysiewicza z pewnością muszą w każdym meczu walczyć o zwycięstwo, gdyż beniaminkowie z Torunia i Przemyśla tylko czekają na potkniecie AZS-u.

Niedzielny pojedynek będzie szczególny dla wspomnianego niedawno Dawida Bręka. Młody rozgrywający w drugiej części poprzedniego sezonu występował z powodzeniem w trykocie ekipy z Siedlec. Miedzy innymi jego dobra gra pozwoliła ekipie z Mazowsza utrzymać się zapleczu TBL. - Do każdego meczu z SKK Siedlce podchodzę z lekkim sentymentem ale teraz nie ma już na to czasu. My potrzebujemy zwycięstw i na tym muszę się skupić - tłumaczy. Były gracz SKK doskonale zdaje sobie sprawę, że drużynę z Kutna czeka bardzo trudne zadanie. - Na pewno SKK jest wymagającym rywalem. Musimy być maksymalnie skoncentrowani aby wygrać ten mecz. Mimo bardzo dobrej dyspozycji w drugiej rundzie ostatnio przegrali w Szczecinie. Na pewno są drużyną, z którą możemy powalczyć - dodaje.

W pierwszym spotkaniu obu drużyn minimalne zwycięstwo odniósł beniaminek. Gospodarze zrobią wszystko, aby zrewanżować się rywalom za tą porażkę. Na dodatek miejscowi muszą to spotkanie wygrać, jeśli chcą utrzymać się w czołówce ligi. Dla gości natomiast każdy punkt w trudnej walce o pierwszą ósemkę jest na wagę złota. Która ekipa okaże się zwycięska? Wszystko rozstrzygnie się w niedzielny wieczór w Siedlcach.

SKK Siedlce - AZS WSGK Kutno (18.03.2012r.) godz. 17:00, Hala w Siedlcach przy ul. Prusa 6 wstęp: bilet normalny - 10 zł, bilet ulgowy - 5 zł.

Źródło artykułu: