TBL: Siedmioosobowi Czarni postawili się mistrzowi

Bez trzech podstawowych zawodników Energa Czarni Słupsk walczyli jak równy z równym przeciwko mistrzowi Polski. Ostatecznie Asseco Prokom Gdynia zwyciężył 76:73 i umocnił się na drugim miejscu w ligowej tabeli.

Słupszczanie musieli sobie w sobotę radzić bez kontuzjowanych: Pawła Kikowskiego, Pawła Leończyka oraz Darnella Hinsona. Na parkiecie pojawiło się więc tylko siedmiu zawodników, którzy jednak do ostatnich sekund dzielnie walczyli przeciwko obrońcom tytułu.

Jeszcze w końcówce trzeciej kwarty Czarni prowadzili kilkoma punktami, a w czwartej kwarcie było nawet 69:69. Doświadczenie mistrzów Polski wzięło jednak górę, mimo kilku niecelnych rzutów wolnych w decydujących  fragmentach.

Dla Czarnych była to szósta kolejna porażka.

Wśród zwycięzców świetnie grali Donatas Motiejunas (21 pkt) oraz Jerel Blassingame (17 pkt i 6 as).

Energa Czarni Słupsk - Asseco Prokom Gdynia 73:76 (11:14, 21:17, 25:25, 16:20)
Energa:

Stanley Burrell 17, Zbigniew Białek 14, Mantas Cesnauskis 13, Scott Morrison 11, David Weaver 9, Krzysztof Roszyk 6, Patryk Przyborowski 3.

Asseco: Donatas Motiejunas 21, Jerel Blassingame 17, Adam Hrycaniuk 14, Michael Kuebler 11, Łukasz Seweryn 6, Piotr Szczotka 4, Przemysław Frasunkiewicz 3, Robert Witka 0, Adam Łapeta 0, Quinton Day 0.

Zobacz aktualną tabelę TBL --->

Źródło artykułu: