Kontrowersyjna decyzja podczas finału II ligi (wideo)

Za nami pierwsze mecze finałowe play off II ligi. Najwięcej emocji wywołują pojedynki w grupie B pomiędzy Śląskiem Wrocław a BM Węgiel Stalą Ostrów Wielkopolski. Nie tylko za sprawą występujących na parkiecie zawodników. Czasem do akcji z dziwnymi decyzjami wkraczają sędziowie.

Zaprezentowana poniżej sytuacja miała miejsce na 2 minuty i 55 sekund przed końcem trzeciej kwarty drugiego meczu w stolicy Dolnego Śląska przy stanie 34:27 dla gości. Wtedy Mariusz Matczak  (nr 13) pod koszem zdaniem arbitra Ryszarda Szaguna dopuścił się faulu na atakującym Radosławie Hyżym. Sędzia najpierw na korzyść pokrzywdzonego przyznał dwa rzuty wolne. Ta decyzja została jednak szybko zmieniona i zostały zaliczone dwa punkty dla Śląska, a faulowany zawodnik oddał dodatkowo jeszcze rzut wolny, który zamienił na "oczko". Mecz zakończył się wygraną Śląska 67:64.

To zdaniem naocznych świadków obu widowisk we Wrocławiu tylko jedna z wielu kontrowersyjnych decyzji, która miała miejsce.

Drużyna z Wrocławia w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi 2:0. Trzecie spotkanie odbędzie się w sobotę o godzinie 18.30 w Ostrowie Wielkopolskim.

Komentarze (8)
avatar
ZG
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Haha. Z jakiej paki zostały te punkty zaliczone? Bo nie jestem w stanie przypomnieć sobie przepisu, który nawet naciągnięty na siłę pozwoliłby na zaliczenie tych punktów. 
Fan Radexu
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba się tym wszystkim zajmę. Niby II liga, ale bez przesady. Szatynowy Śląsk jest dopiero forowany. Wszyscy płaczą w I lidze na Rysia, ale dopiero będą wspominać mecze Startu. Jak Śląsk wejdz Czytaj całość
avatar
visionaira
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
komedia, po prostu komedia. Uważam, że powinno być to bardziej nagłośnione. To sa finały 
paulina
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
śmiech na sali, po prostu
a Hyży więcej razy nie mógł machać ta ręka... 
avatar
Paweł Ostrów Wlkp
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zauważcie, że Hyży w dodatku robi 3 kroki...