Wyprawa na zachód dla drużyny oraz sztabu szkoleniowego stanowi jeden z ważniejszych punktów całego procesu budowania formy. Zawodniczki bowiem w zdecydowanej większości trenują już na pełnych obrotach i wydaje się, że kłopoty zdrowotne zostały zażegnane. W związku z tym wszyscy mogą skupić się na doskonaleniu taktyki i tym samym poszczególnych zagrywek, które będą wykorzystywane w meczach o punkty.
Fakt faktem koszykarki styczność z nowym stylem gry miały w zasadzie od samego początku, ponieważ asystenci selekcjonera Jacka Winnickiego pod jego nieobecność starannie przekazywali swoim podopiecznym wszelkie niezbędne wskazówki. Mimo to nie da się ukryć, że dopiero w obecnej chwili po dołączeniu 45-letniego coacha można mówić o komplecie, który w końcu będzie miał okazję by dłużej wspólnie popracować.
Cieszyć może, iż reprezentacja we Francji rozegra aż trzy mecze towarzyskie. W trakcie bezpośrednich pojedynków zawsze najlepiej dostrzec ewentualne plusy lub braki, więc można się spodziewać, że dostarczą one sporego materiału do przemyśleń. - Mam nadzieję, iż przećwiczymy skrupulatnie każdą zagrywkę. Dodatkowo bez wątpienia pomogą one w odzyskaniu motoryki, która wciąż nie stoi na optymalnym poziomie. Obyśmy zatem po zgrupowaniu oraz tych kilku starciach były gotowe na prawdziwe wyzwanie - dodaje rozgrywająca, Paulina Pawlak.
Dotychczas, gwoli przypomnienia Polki odbyły dwie potyczki sparingowe z Ukrainą. W jednej z nich zwyciężyły, lecz w drugiej po słabym początku musiały uznać wyższość rywalek. Oczywiście wyciąganie wniosków z samych wyników nie ma tutaj większego sensu, ale osoby odpowiadające za kolektyw mają nadzieję, że wykonana w ostatnich dniach ciężka praca wyeliminowała mankamenty, które wówczas się uwidoczniły.
Biorąc pod uwagę, że do startu eliminacji pozostało zaledwie nieco ponad dwa tygodnie można by pokusić się o pierwsze opinie na temat składu. Jakie spostrzeżenia o nim ma członek sztabu szkoleniowego, Dariusz Raczyński? - Generalnie rzecz biorąc maluje nam się obraz mieszanki rutyny z młodością. Obie skrajności są wymieszane, ale ważne, że dysponujemy również tymi bardziej doświadczonymi, na które w trudnych fragmentach zawsze będzie można liczyć. Całość krystalizuje się dość powoli, aczkolwiek widać duże zaangażowanie ze strony dziewczyn i sądzę, że pomimo paru niedogodności nasza "harówka" przyniesie pozytywne efekty.
Pobyt kadry we Francji potrwa dosłownie kilka dni. Dzieje się tak dlatego, że 5 czerwca według pierwotnie ustalonego harmonogramu, o którym informowaliśmy tutaj. Polki przyjadą do Inowrocławia, który będzie ich ostatnim przystankiem przez zmaganiami eliminacyjnymi.
Reprezentacja Polski: Najpierw konsultacje, potem wyjazd do Francji
Nasze kadrowiczki zakończyły już zgrupowanie w Polkowicach, które było pierwszym etapem przygotowań do eliminacji mistrzostw Europy. Teraz czekają je krótkie konsultacje w Pruszkowie, a następnie podróż do Francji na kolejny cykl treningowy.