Ma skończone 36 lat i jest w wielkiej formie. Kevin Garnett poprowadził Celtów do wygranej w meczu numer trzy (24 pkt, 11 zb) i zaprezentował kilka... pompek na piąstkach.
- Z moją formą nie jest już tak dobrze, ale to tylko dlatego, że robiłem je na piąstkach. To stara szkoła, uczył mnie tego wujek. Tak się robi w wojsku - śmiał się Kevin Garnett, który dla Celtów wywalczył 24 punkty i 11 zbiórek.