Demolka w czwartej kwarcie - relacja z meczu Szwajcaria - Polska

Polskie koszykarki długo nie potrafiły "uciec" rywalkom ze Szwajcarii. Biało-czerwone dopiero w ostatniej kwarcie zadały cios, po którym rywalki nie były w stanie się podnieść.

- Jesteśmy bardzo szczęśliwe, że po czterech meczach mamy na swoim koncie trzy zwycięstwa - przyznała po meczu Agnieszka Skobel. Rzucająca naszej reprezentacji wywalczyła 18 punktów, będąc najskuteczniejszą koszykarką całego spotkania.

Pierwsze kwarty nie zapowiadały wygranej różnicą aż 17 punktów. Po pierwszych minutach to Szwajcarki prowadziły różnicą nawet 7 oczek (15:8). Wszystko odmieniło jednak pojawienie się na parkiecie Joanny Walich, która swoimi skutecznymi akcjami nie tylko zniwelowała straty, ale i wyprowadziła polską kadrę na prowadzenie.

Szwajcarki grały jednak swoją koszykówkę, opartą na rzutach z dystansu. Taki styl gry pozwolił im na wyrównaną walkę z faworyzowanymi Polkami przez trzy kwarty. Z początkiem decydującej części meczu, na parkiecie zaczęły niepodzielnie dominować podopieczne Jacka Winnickiego.

Ostatnią kwartę nasze koszykarki rozpoczęły od serii punktowej 16:0, a ten fragment gry definitywnie rozstrzygnął losy meczu, który ostatecznie biało-czerwone wygrały 62:45.

- Spodziewaliśmy się trudnego meczu tutaj. Była bardzo agresywna defensywa, defensywa strefowa, czyli to, czego się spodziewaliśmy
- podsumował środowe spotkanie Winnicki. - Zrobimy wszystko, żeby do końca eliminacji odnieść komplet zwycięstw.

Dla reprezentacji Polski była to trzecia wygrana w czwartym meczu. Do liderującej Czarnogóry, która jak na razie nie poniosła porażki, nasze zawodniczki tracą w tabeli grupy B zaledwie jeden punkt. Żeby awansować do przyszłorocznego Women EuroBasket, który odbędzie się we Francji, trzeba zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc.

W Szwajcarii do wygranej naszą reprezentację poprowadziła Skobel. Duże słowa uznania należą się również Weronice Idczak, która zakończyła spotkanie z dorobkiem 12 punktów, 5 zbiórek i pięciu asyst. 13 oczek z ławki dorzuciła natomiast Walich.

W drugim środowym meczu Serbki pokonały na własnym terenie rywalki z Estonii aż 101:50.

Szwajcaria - Polska 45:62 (15:13, 12:17, 13:12, 5:20)

Szwajcaria:
Karen Twehues 13, Marielle Giroud 9, Sarah Kershaw 7, Alexia Rol 5, Jalinka Michaux 5, Nseya Kassongo 4, Lara Thalmann 2, Gaelle Gur 0, Anissa Toumi 0, Marisa Heckendorn 0.

Polska:
Agnieszka Skobel 18, Joanna Walich 13, Weronika Idczak 12, Martyna Koc 6, Agnieszka Szott-Hejmej 5, Agnieszka Makowska 4, Patrycja Gulak-Lipka 2, Aleksandra Chomać 1, Izabela Piekarska 1, Anna Pietrzak 0, Agnieszka Majewska 0, Magdalena Losi 0.

aktualna tabela grupy B
:

DRUŻYNAMPKTWP+/-
Czarnogóra 8 14 6 2 568:464
Polska 8 14 6 2 509:456
Serbia 8 14 6 2 655:496
Szwajcaria 8 10 2 6 441:574
Estonia 8 8 0 8 454:637
Komentarze (6)
Ergo
28.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A jak Ty myślisz, jakimi słowami w emocjach operują nasze zawodniczki ??? Fakt,że trzeba trzymać poziom,ale jak to zrobić skoro przez trzy kwarty jest remis...Czasami trzeba i sięgnąć po takie" Czytaj całość
jaqy
28.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem,a raczej jestesmy zniesmaczeni,oburzeni i wsciekli ze taki gosc jak winnicki..a pisze to z malej litery dlatego,ze ten ktos nie zasluguje na duza litere,znalem i znam bosow trenerow i se Czytaj całość
Ergo
28.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Magia centymetrów!!! Dobrze ,że trener Winnicki zorientował się/jak nikt przed nim/ ,że oprócz Kobryn w Polsce nie ma wysokich zawodniczek na arenę europejską i zdecydował się grać dziewczynami Czytaj całość