Muiznieks znalazł nowego pracodawcę

Żan Tabak zastąpił Karlisa Muiznieksa na ławce trenerskiej Trefla Sopot, ale Łotysz długo nie pozostawał bez pracy. 48-latek będzie prowadził w przyszłym sezonie ukraiński Kryvbasbasket-Lux.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Wicemistrzostwo Polski nie wystarczyło działaczom Trefla Sopot za argument, który przechyliłby szalę na korzyść Karlisa Muiznieksa. - Trzyletnia współpraca powoduje zmęczenie materiału. Mam wrażenie, że trener może poszukiwać miejsc, gdzie będzie mógł zacząć coś nowego. Natomiast my też rozpatrujemy kandydatury trenerów, którzy mogliby wnieść coś nowego - tak decyzję o nieprzedłużaniu kontraktu z trenerem tłumaczył Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy Trefla.

Tym samym, włodarze sopocian zdecydowali się zastąpić Muiznieksa Chorwatem Żanem Tabakiem, ale sam Łotysz nie pozostawał długo bezrobotnym. Wiele spekulowało się, że nad angażem 48-letniego szkoleniowca zastanawiały się kluby ekstraklasy łotewskiej, ale sam zainteresowany odrzucił taką możliwość i ostatecznie postanowił wybrać ligę ukraińską.

10. zespół tamtejszej ekstraklasy, Kryvbasbasket-Lix Krzywy Róg będzie zatem nowym pracodawcą Muiznieksa w nadchodzącym sezonie, a Łotysz zastąpi na stanowisku pierwszego trenera Vladimira Chursina. Pod wodzą Ukraińca (związany był z klubem od 2003 roku) zespół wypadł bardzo słabo - z 39 gier ligowych przegrał aż 24 i nie awansował do play-off. Zajęcie miejsca w pierwszej ósemce będzie zatem celem numer jeden jaki zarząd klubu postawi przed Muiznieksem.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×