Marcin Gortat: Sporo mankamentów

Gwiazda reprezentacji Polski - Marcin Gortat uważa, że w grze zespołu jest jeszcze sporo mankamentów. Liczy jednak, że poprzez grę w meczach towarzyskich ten obraz znacznie się poprawi.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę w hali Ergo Arena reprezentacja Polski, przygotowująca się do eliminacji mistrzostw Europy, miała trening otwarty dla mediów. Podczas tego weekendu gracze Alesa Pipana zagrają towarzyski turniej, gdzie zmierzą się z reprezentacjami Włoch, Czarnogóry i Łotwy.

Jak podkreśla Marcin Gortat, w grze reprezentacji wciąż jest sporo mankamentów, nad którymi trzeba pracować. - Mamy jeszcze dużo elementów, nad którymi musimy popracować. Przede wszystkim w obronie jest dużo mankamentów, w ataku też szlifujemy pewne elementy. Trener cały czas szuka najlepszych ustawień, najlepszych rotacji w zespole - twierdzi gwiazda reprezentacji Polski.
 
Jednakże zawodnik na co dzień Phoenix Suns jest przekonany, że w każdym kolejnym meczu ta gra będzie wyglądała lepiej. - Jest jeszcze mnóstwo spotkań, które musimy zagrać. Liczymy, że w każdym kolejnym meczu będziemy grali coraz lepiej.

Ostatnio nasza kadra przebywała w Bułgarii, gdzie rozgrywała turniej towarzyski. Bilans kadry na tym turnieju to jedno zwycięstwo (z Bułgarią) i dwie porażki (z Ukrainą i Turcją). Szczególnie bolesna była porażka z Ukrainą w pierwszym dniu turnieju.  - Pierwszy mecz w Bułgarii na turnieju to był tzw. "zimny prysznic". Przegraliśmy wysoko z Ukrainą, dużo sobie wyjaśniliśmy na kolejnym treningu. Poprawiliśmy obronę, co przyczyniło się do zwycięstwa z Bułgarią, a prawie pokonaliśmy także Turków, którzy mają zdecydowanie dłuższą ławkę rezerwowych - dodaje Gortat.

Komentarze (2)
survival
2.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"a prawie pokonaliśmy także Turków"
... to brzmi jak "prawie sie nie po.....łem" !, albo "jestem tylko trochę w ciaży"
Gortat też jest "prawie inteligentny" 
luksin
1.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a ja uwazam ze nasza kadra przejdzie eliminace bez porazki:)...trzeba byc optymista:)...