Wiesław Głuszczak: Nowi zawodnicy potrzebują czasu

Koszykarze SKK Siedlce solidnie przygotowują się do nowego sezonu. - Bardzo ciężko pracujemy na treningach. Mam nadzieję, że to zaprocentuje - tłumaczy Wiesław Głuszczak.

Zawodnicy SKK  praktycznie co roku wyjeżdżali na zgrupowanie do Białej Podlaskiej. Tym razem siedlczanie zrezygnowali z wyjazdu na obóz. - W tym roku nigdzie nie wyjeżdżamy na obóz, trenujemy tylko i wyłącznie na własnych obiektach. Od przyszłego tygodnia będziemy przygotowywać się na hali - potwierdza Wiesław Głuszczak, szkoleniowiec ekipy z Mazowsza. Nie wiadomo jeszcze z kim drużyna z Siedlec rywalizować będzie w przed sezonowych grach kontrolnych. - Co do gier kontrolnych to cały jeszcze trwają rozmowy, jednak planujemy za kilkanaście dni zagrać już pierwszy sparing - dodaje.

Praktycznie co roku w zespole z Siedlec dochodzi do sporych zmian w składzie. Nie inaczej było również przed sezonem 2012/2013. Z drużyny odszedł między innymi Rafał Holnicki-Szulc, Paweł Kowalczuk czy Łukasz Ratajczak. - Mamy pięciu nowych zawodników: trzech podkoszowych oraz dwóch obwodowych. Są to bardzo sympatyczni ludzie i przede wszystkim dobrze się z nimi pracuje. Są to profesjonaliści, którzy prezentują wysoki poziom. Bardzo ciężko pracują na treningach. Myślę, że są to jak najbardziej udane transfery - tłumaczy szkoleniowiec.

Po wielu przeprowadzonych zmianach nasuwa się pytanie czy Siedlecki Klub Koszykówki będzie mocniejszy niż w poprzednim sezonie. Według Wiesława Głuszczaka na takie oceny należy jeszcze poczekać. - Na pewno będziemy potrzebowali trochę czasu, żeby zgrać nową drużynę. Zawodnicy muszą poznać swoje zalety, muszą nauczyć się ze sobą współpracować. Dopiero wówczas można ocenić czy zespół jest lepszy niż w poprzednim sezonie i czy zmiany, które zostały dokonane wyszły na korzyść - dodaje.

W ubiegłych rozgrywkach podopieczni Tomasza Araszkiewicza spisali się więcej niż dobrze. Po rundzie zasadniczej zajmowali wysokie drugie miejsce. Mimo znaczącej porażki w fazie play-off z MKS Dąbrową Górniczą, włodarze SKK Siedlce byli zadowoleni z postawi swojego zespołu. A jak w nowym sezonie poradzi sobie ekipa z Mazowsza? - W tym sezonie poprzeczkę zawiesiliśmy sobie wysoko. Podstawowym celem jest zakwalifikowanie się do fazy play-off. Mamy jednak ambicje, żeby zdziałać coś więcej. Będziemy bić się do końca - przyznaje Głuszczak. Start I ligi zaplanowany jest na ostatni weekend września.

Od sezonu 2012/2013 w różnych kategoriach wiekowych występować będą trzy juniorskie zespoły SKK Siedlce. - W tym sezonie będą występować trzy zespoły juniorskie. Jeśli będzie solidna praca z młodzieżą, to na pewno w przyszłości korzyści z tego będzie czerpał seniorski zespół. Jestem pod tym względem optymistą - kończy z nadzieją jeden z trenerów SKK.

Komentarze (2)
barakuda
11.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Też uważam że Deja to nie jest tak naprawdę center. Już szybciej silny skrzydłowy. Zderzenie z prawdziwym centrem to oglądałem np. jak Siden grał w Kutnie jeszcze w II lidze i jeszcze z Huberte Czytaj całość
avatar
Senti
11.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez podkoszowych Łukasza Ratajczaka i Pawła Kowalczuka SKK Siedlce straci swój atut czyli grę pod koszami. Myślałem, ze da się ich zastąpić ale po większym zastanowieniu uważam, że będzie bardz Czytaj całość