Amerykański obrońca - De'Angelo Alexander został kolejnym, ofiljalnie zakontraktowanym zawodnikiem ekipy EnBW Ludwigsburga. Ostatni sezon gracz ten spędził w Rumunii, gdzie był nie tylko liderem swojej drużyny, ale jednocześnie jednym z najlepszych strzelców całej ligi. W barwach niemieckiego Ludwigsburga będzie to dla niego drugi profesjonalny kontrakt w karierze. Amerykanin pomimo tego, że nie należy do wysokich graczy, znakomicie czuje się w walce o zbiórki. Imponuje niesamowitą dynamiką i skocznością. Potrafi jednak także dogrywać piłki do swoich partnerów.
- De'Angelo ma świetny charakter. Jako gracz uważany jest za doskonałego zbierającego oraz dobrego obrońcę. Jednak z powodzeniem radzi sobie także w ofensywie. Potrafi zdobywać niezbędne punkty. Jestem pewien, że z jego postawy czerpać będziemy jeszcze sporo przyjemności - chwalił swój nowy nabytek Rick Stafford, szkoleniowiec niemieckiej ekipy.
Alexander urodził się 21 stycznia 1984 roku w Stanach Zjednoczonych. Mierzący 195 cm wzrostu zawodnik może występować zarówno na pozycji rzucającego obrońcy jak i niskiego skrzydłowego. Swoją koszykarską karierę rozpoczynał na Uniwersytecie Charlotte 49ers. W sezonie 2006/07 jego notowania kształtowały się na poziomie 17 punktów, 6 zbiórek oraz niespełna 2 asyst w każdym pojedynku. W 2007 roku starał on się o angaż w NBA. Mimo przyzwoitych wyników na turnieju w Portsmouth nie zdołał on podpisać kontraktu z żadnym zespołem najlepszej ligi świata.
Postanowił zatem zrobić to, co w takich przypadkach czyni większość niespełnionych zawodników. Udał się na Stary Kontynent. Zdecydował się jednak zakotwiczyć w słabej lidze rumuńskiej, gdzie rzecz jasna ze swoimi nietuzinkowymi umiejętnościami od razu stał się gwiazdą ligi. W barwach CSU Asesoft Ploiesti notował przeciętnie niespełna 20 "oczek" w każdym spotkaniu i tym wynikiem plasował się w czołówce najlepszych strzelców tamtejszej ligi. W swoim drugim sezonie w Europie natomiast zagra na parkietach niemieckiej BBL.