Rosa lepiej wytrzymała trudy meczu z Turowem

W drugim dniu gliwickiego turnieju doszło do bardzo ciekawej konfrontacji. Rosa Radom pokonała Turów Zgorzelec 90:85. Obie ekipy trafią na siebie w pierwszej kolejce Tauron Basket Ligi.

Pięciopunktowe zwycięstwo w gliwickim turnieju może mieć bardzo duże znaczenie w kontekście spotkania w ramach pierwszej kolejki Tauron Basket Ligi. Choć pierwsza połowa przebiegła po myśli Turowa, to w kolejnych kwartach lepiej zaprezentowali się radomianie. O wygranej zadecydowało przede wszystkim lepsze przygotowanie kondycyjne.

- Był to mecz drużyn, które są w okresie przygotowawczym. Było to widać gołym okiem, jednak mimo wszystko był to mecz walki - podkreśla na łamach oficjalnej strony klubu Mariusz Karol. - Mimo że jesteśmy po ciężkich treningach, a zawodnicy skarżą się na jakieś dolegliwości, lepiej wytrzymaliśmy kondycyjnie to spotkanie - zaznacza trener.

Kluczowe okazały się ostatnie minuty pojedynku. - W końcówce mocniej przycisnęliśmy w obronie i udało nam się wyjść na prowadzenie, a co ważne -utrzymać je do końca. Zawody były wyrównane, aczkolwiek był moment, w którym Turów odjechał nam na 11 punktów. Końcówka jednak należała zdecydowanie do nas - relacjonuje szkoleniowiec Rosy.

Opiekun beniaminka ekstraklasy nie mógł skorzystać w tym meczu z usług Marcina Kosińskiego. Rzucający obrońca w nieoficjalnym sparingu ze Zniczem Basket Pruszków doznał kontuzji stawu skokowego. W sobotę przebywał ze swoją drużyną, ale dzień później wróci do Radomia, gdzie przejdzie badania. Oczywiście nie może być mowy o wyjeździe na obóz do Dzierżoniowa. Natomiast przeciwko Turowowi wystąpił Artur Donigiewicz, który był oszczędzany w piątek. Lekkiego urazu w starciu ze zgorzelczanami nabawił się z kolei J.J. Montgomery.

W niedzielę, w ostatnim meczu Turnieju o Puchar Prezydenta Gliwic, radomianie zagrają z czeskim BK Nova Hut Ostrawa. Wcześniej, przeciwko Pogoni Prudnik, na boisko wybiegną rezerwy Rosy.

PGE Turów Zgorzelec - Rosa Radom 85:90 (23:22, 28:22, 13:19, 21:27)

Turów:
Jackson 24, Micić 15, Wichniarz 9, Vukas 9, Zigunarović 8, Cel 8, Barycz 8, Leszczyński 2, Lewandowski 2.

Rosa:
Radke 15, Montgomery 13, Cupković 12, Donigiewicz 11, Kardaś 9, Vasojević 9, Wilczek 8, Bogavac 6, Bogdanowicz 3, Nikiel 2, Zalewski 2.

Komentarze (12)
luksin
2.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
duze brawa dla rosy na wygrana w calym turnieju...jak dla mnie narazie rosa jest pewnym zaskoczeniem sezonu ogorkowego:)brawa 
adam_radom
2.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dodam tylko, że Rosa rotowała składem, dziś żaden zawodnik nie zagrał dłużej niż 16 min. Mówienie, że ROSA nie ma szans jest bez sensu, bo nikt nie wie jak zespół będzie funkcjonował w lidze. D Czytaj całość
erebe0
2.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no i co barakuda na to? 
avatar
KowalRDM
2.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ROSA Radom - BK NH Ostrava 73:72 (16:21, 16:12, 25:23, 16:16) Czytaj całość
barakuda
2.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rosa nie może marzyć o play-offach i pewnie o tym wie. Może więc liczyć na pojedyńcze niespodzianki jak ta którą tu omawiamy. Mimo tego Turów bardzo mnie rozczarował. Kto dopuścił żeby Radke rz Czytaj całość