Turniej w Kaliszu: Puchar dla faworyta

Dwudniowe zmagania w Kaliszu zakończone. Jedyną niepokonaną ekipą okazała się drużyna BM Slam Stali Ostrów, która w decydującym meczu wygrała z innym pierwszoligowcem.

Dzień rozpoczął się od ostatniej szansy gospodarzy na odniesienie zwycięstwa. Trzecioligowiec z Kalisza mierzył się z spadkowiczem z I ligi, Notecią Inowrocław. Wydawało się, że MKS będzie mógł cieszyć się z miejsca na najniższym stopniu podium. Do przerwy podopieczni Piotra Czaski prowadzili różnicą aż 11 punktów. Zawdzięczali to świetnej drugiej kwarcie, którą wygrali 23:8. Jednak druga połowa nie układała się już po ich myśli. To doprowadziło do emocjonującej końcówki. Kaliszanie gonili wynik i udało się im doprowadzić do dogrywki, dzięki celnej "trójce" Przemysława Galewskiego pięć sekund przed końcową syreną. W dodatkowych pięciu minutach inowrocławianie pokazali swoją wyższość bezkarnie wchodząc pod kosz rywali. Do perfekcji wykorzystali brak wysokich zawodników kaliszan.

MKS Kalisz - Noteć Inowrocław 81:87 po dog. (18:22, 23:8, 13:21, 21:24, 6:12)

MKS: Mrówczyński 20, Wojciechowski 15, Galewski 14, Gawroński 11, Szymczak 11, Ostój 6, Kuczyński 4, Ostrój, Wilczyński, Oleszkin.

Noteć: Grod 21, Borowicz 13, Bernasiak 11, Wierzbicki 11, Filipiak 10, Rychłowski 9, Majer 6, Włodarski 4, Szmelter 2, Warchowski.

***

Pojedynek pierwszoligowców typowany był jako "finał" turnieju i zgodnie z oczekiwaniami to on zadecydował o pierwszej lokacie. Był to jednak najmniej widowiskowy mecz turnieju, przepełniony nieskutecznymi rzutami oraz sporą liczbą kłótni z sędziami, które doskonale słychać było w niemal pustej hali. Kluczowym momentem był popis Adama Kaczmarzyka, który w trzeciej kwarcie, w niespełna minutę zdobył 7 punktów i wyprowadził swoją ekipa na prowadzenie różnicą 11 "oczek". Rozluźnienie ponownie pokrzyżowało plany Mikołaja Czai. Fatalna seria jego graczy w ostatnich dziesięciu minutach mogła zaprzepaścić wcześniejsze starania. Ostatecznie na tablicy pojawił się wynik 58:56 na korzyść ostrowian. Taki impuls był im potrzebny. Końcówka znów należała do nich.

BM SLAM Stal Ostrów Wlkp. - AZS Politechnika BIG-PLUS Poznań 72:59 (11:16, 27:18, 18:11, 16:14) 

Stal: Dymała 18, Kaczmarzyk 16, Żurawski 12, Olejnik 9, Szmełda-Krzycki 7, Kałowski 6, Zębski 2, Dryjański 2, Sierański, Chmielarz.

AZS: Metelski 14, Gacek 10, Hybiak 7, Rostalski 6, Stankiewicz 5, Sobkowiak 4, Tkacz 3, Ulchurski 3, Baszak 2, Kowalewski 2, Ziółkowski 2, Rutkowski 1.

Zwycięzcy turnieju w Kaliszu
Zwycięzcy turnieju w Kaliszu

***

Ten weekend był bardzo pracowity dla beniaminka zaplecza Tauron Basket Ligi z Poznania. W sumie zagrali oni w czterech meczach, bowiem w sobotę zagrali jeszcze w Kątach Wrocławskich ze Śląskiem Wrocław. Mimo to zawodnikom ze stolicy Wielkopolski starczyło sił, aby stawić czoła Noteci Inowrocław. Drugoligowiec ugiął się pod naporem poznaniaków w pierwszej kwarcie i to zadecydowało o ich porażce. Trzynaście punktów różnicy wywalczonych w premierowych dziesięciu minutach było również przewagą, jaką AZS miał po ostatniej syrenie.

Noteć Inowrocław - AZS Politechnika BIG-PLUS Poznań 62:75 (8:21, 19:19, 16:19, 19:16)

Noteć: Wierzbicki 17, Bernasiak 12, Rychłowski 11, Majer 11, Filipiak 6, Borowicz 3, Włodarski 2.

AZS: Metelski 9, Rzeczkowski 8, Rostalski 8, Ziółkowski 8, Tkacz 6, Szydłowski 6, Dylik 6, Baszak 6, Gacek 5, Hybiak 5, Kowalewski 4, Rutkowski 4.

***

Dodatkowo po turnieju, oprócz wręczenia pamiątkowych pucharów każdej drużynie, wybrano MVP całych zawodów. Decyzją trenerów został nim Adam Kaczmarzyk, zawodnik Stali Ostrów Wielkopolski. - Kompletnie się tego nie spodziewałem. To dla mnie wielkie wyróżnienie, bo na boisku występowało wielu świetnych graczy. Mam nadzieję, ze w przyszłym roku czeka nas podobny turniej w Kaliszu - przyznał najlepszy koszykarz imprezy.

MVP turnieju w Kaliszu - Adam Kaczmarzyk
MVP turnieju w Kaliszu - Adam Kaczmarzyk

Kolejność końcowa I Koszykarskiego Turnieju Miast:
1. BM SLAM Stal Ostrów Wielkopolski
2. AZS Politechnika Big-Plus Poznań
3. Noteć Inowrocław
4. MKS Kalisz

Komentarze (2)
avatar
Kaczka
10.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po co ktoś w ogóle organizował ten turniej w Kaliszu? Dlaczego w tej ogromnej hali?
W Kaliszu nigdy nie było i nie będzie klimatu dla koszykówki. 
avatar
derek
10.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
była jakaś setka kibiców na niedzielnym meczu, z czego jakieś 90 procent z tego Ostrowa. Wniosek? dla kogo ta koszykówka w Kaliszu jest odbudowywana?