Na ostatnim meczu euroligowym, Ergo Arena świeciła pustkami. W hali było około 2 tysięcy kibiców. Ciekawostką jest to, że na meczu ligowym Trefla Sopot z Kotwicą Kołobrzeg pojawiło się więcej fanów. Wychodząc na przeciw oczekiwaniom kibiców, działacze Asseco Prokomu obniżyli bilety na mecz z Albą Berlin. Najtańsze wejściówki zaczynają się już od 5 złotych!
- Ergo Arena jest wielką halą i tak naprawdę nawet gdyby na meczu pojawiło się pięć tysięcy kibiców, to widać byłoby pustki. Na większą rzeszę fanów musimy poniekąd sami zadbać. Lepszymi wynikami przyciągniemy ich na spotkania Asseco - twierdzi Robert Witka, zawodnik Asseco Prokomu Gdynia.
Gracze z Gdyni już od poniedziałku rozpoczęli akcję pt. "pokonać Albę Berlin." - Przygotowujemy się do tego spotkania już od poniedziałku. Zrobiliśmy scauting, analizowaliśmy wideo. Jest to drużyna, która gra bardzo agresywnie w obronie, bardzo mocno atakują strefę podkoszową - ocenia Piotr Szczotka, kapitan Asseco Prokomu Gdynia.
Trenerzy z Gdyni analizowali także pojedynek Alby Berlin z Dallas Mavericks, który odbył się na początku października. - Oglądaliśmy fragmenty ich meczu z Dallas Mavericks, a także ich pojedynek ze Sieną, który wygrali na wyjeździe, co pokazuje że to silny zespół. Musimy zagrać bardzo twardo, wykorzystać atut własnego parkietu. Myślę, że ten mecz jest do wygrania - dodaje Piotr Szczotka.
Kapitan Asseco Prokomu uważa, że siła Alby Berlin tkwi w zespołowości. - Nie ma tam nazwisk graczy, którzy graliby przez wiele lat w Eurolidze. Jednak dużo ciężej się gra z taką drużyną, która ma w swoich szeregach wielu dobrych zawodników - przekonuje Szczotka.