Zespół ze Stambułu bez dwóch zdań jest jednym z najsilniejszych w stawce Euroligi koszykarek. W chwili obecnej popularna Galata ma jednak problem. - Rywale mają pewne problemy, ale nadal czeka nas bardzo ciężki mecz - mówi Jacek Winnicki, szkoleniowiec CCC Polkowice.
Winnicki wie co mówi, bowiem Galatasaray zagra bez takich gwiazd kobiecej koszykówki, jak Sylvia Fowles, Lindsay Whalen czy Alba Torrens - wszystkie one albo są aktualnie kontuzjowane, albo przechodzą okres rehabilitacyjny po urazach. Pomimo takich osłabień, turecki zespół nadal jest bardzo trudnym rywalem. - Musimy zdecydowanie zatrzymać ich szybki atak i grę wewnętrzną, gdzie są przecież Sancho Lyttle czy Ann Wauters - dodaje Winnicki.
Pomarańczowe po porażce na inaugurację z USO Mondeville, sięgnęły tydzień temu po ważną wygraną w Salamance, nad faworyzowaną Perfumerias Avenida. Fakt ten udowodnił, że w ekipie wicemistrzyń Polski drzemie spory potencjał. Jedną z tych koszykarek, na której ciąży presja wyniku jest Belinda Snell. Australijka doskonale radzi sobie w Ford Germaz Ekstraklasie, natomiast w Eurolidze nie jest już tak dobrze.
Doświadczona Snell wie doskonale, jak ciężki mecz czeka na polkowiczanki w środę i co będzie kluczem. - Dobre zastawienie i zbiórka będą kluczowe w tym meczu - przekonuje zawodniczka z Antypodów.
Podopieczne trenera Winnickiego bardzo chcą zrehabilitować się przed własną publicznością za przegraną po dogrywce z USO Mondeville. - Byłyśmy bardzo zawiedzione po porażce z Mondeville. Z drugiej strony nasza radość była niemal ekstremalna po wygranej w Salamance. Dla mnie był to szczególny mecz, bowiem mam wiele dobrych wspomnień związanych z tą drużyną - mówi Snell, która wspólnie z Perfumerias Avenida sięgała po tytuł najlepszej drużyny Euroligi koszykarek w sezonie 2010/2011.
Australijka nie ma wątpliwości, że rywalizacja z Galatasaray będzie wielkim wydarzeniem dla całej drużyny CCC. - Ten mecz to wielkie wyzwanie dla naszej drużyny - kończy.
O tym, że Galatasaray Stambuł w obecnej sytuacji kadrowej jest do pokonania, udowodnił w ligowym meczu zespół Kayseri Kaskispor, który potrafił wywieźć wygraną z gorącego terenu w Stambule.