Turniej koszykarzy w Łodzi - dzień 1

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Z udziałem jednego z głównych kandydatów do awansu do ekstraklasy - Zastalu Zielona Góra, a także trzech beniaminków I ligi - ŁKS-u Łódź, Sudetów Jelenia Góra i AZS-u Kalisz, rozpoczął się w Łodzi towarzyski turniej koszykarzy.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszym pojedynkiem imprezy było spotkanie Zastalu Zielona Góra z AZS-em Kalisz. Zdecydowanym faworytem byli zielonogórzanie. Przypomnijmy, że zespół ten w ubiegłym sezonie przewodził stawce I ligi po fazie zasadniczej, przegrywając dopiero w play-offach. W tej drużynie występują tak znane w koszykarskim światku postacie jak np. Bartosz Sarzało i Paweł Wiekiera. Zespół z Kalisza to natomiast beniaminek tej klasy rozgrywkowej, a w dodatku spora część jego składu to gracze, którzy przyszli właśnie z Zielonej Góry, gdyż tam nie mieliby okazji przebywać zbyt długo na parkiecie. Niespodziewanie jednak to kaliszanie od pierwszych minut przeważali i przez całe spotkanie stopniowo "odjeżdżali" rywalom, wygrywając ostatecznie różnicą 21 "oczek".

Zastal Zielona Góra - AZS OSRiR Kalisz 62:83 (17:23, 12:25, 16:12, 17:23)

Zastal: Wiśniewski 13, Sarzało 11, Olszewski 10, Rajewicz 10, Chodkiewicz 6, Taberski 5, Wilczek 3, Wróbel 2, Busz 2, Szepczyński 0, Wiekiera 0

AZS OSRiR: Buczyniak 20, Krajewski 12, Morkowski 10, Dryjański 10, Olejnik 8, Malona 7, D. Kalinowski 5, Zwolak 5, J. Kalinowski 4, Pozniak 2

W drugim spotkaniu zmierzyły się dwie nowe drużyny na tym szczeblu rozgrywek. Łódzcy kibice po raz pierwszy mieli możliwość przyjrzenia się całej grupie nabytków klubu, z Grzegorzem Mordzakiem, Michałem Saranem i Wojciechem Kukuczką na czele. Gospodarze świetnie rozpoczęli zawody, potwierdzając słowa trenera Radosława Czerniaka, który przed pojedynkiem mówił, że jego zespół będzie nastawiał się na szybki atak, a także wykorzystywał swoją siłę podkoszową w postaci Kukuczki i Bąka. ŁKS w kilka minut wypracował sobie bezpieczną przewagę, która oscylowała w granicach 10-15 punktów i taka sytuacja trwała aż do ostatnich minut pojedynku, który z upływem czasu się wyrównał. Wysokie rozmiary zwycięstwa łodzianie zawdzięczają świetnej końcówce i 3 rzutom za 3 punkty (w tym jeden równo z końcową syreną) w ostatniej minucie gry.

ŁKS Petrolinvest Łódź - Sudety Jelenia Góra 97:73 (28:14, 20:21, 26:22, 23:16)

ŁKS Petrolinvest: Mordzak 14, Bąk 13, Saran 11, Prostak 11, Nogalski 11, Kukuczka 11, Lewandowski 7, Dłuski 7, Morawiec 6, Kromer 4, Trepka 2, Grabowski 0

Sudety: Grygiel 13, Tarasewicz 12, Jankowiak 9, R. Niesobski 7, Skrzypczak 7, Wilusz 6, Czech 6, Samiec 5, Matczak 4, Sterenga 3, Klimek 1, Ł. Niesobski 0

Plan gier na sobotę:

16:00 Sudety Jelenia Góra - AZS Kalisz

18:00 ŁKS Petrolinvest Łódź - Zastal Zielona Góra

Źródło artykułu: