7 
Weeden był bohaterem meczu Asseco Prokomu Gdynia z Anwilem Włocławek. Amerykanin zdobył 24 punkty, ale uwagę kibiców przykuł jego fenomenalny rzut z własnej połowy boiska. - To prawdopodobnie mój najlepszy rzut w karierze! Najśmieszniejsze jest to, że przecież ja w ogóle nie chciałem rzucać do kosza, tylko podać Rubenowi, który wychodził na czystą pozycję. Co mogę powiedzieć - szczęście też jest potrzebne i w Polsce mówicie, że sprzyja ono lepszym - śmiał się gracz Anwilu.
Rzut Tony'go Weedena na długo zapamiętają kibice koszykówki. Bohater Anwilu Włocławek w starciu z Asseco Prokomem popisał się fenomenalnym rzutem z własnej połowy boiska, choć chciał podawać!
Rozwiń odpowiedzi (2) 
