Piotr Stelmach: Najważniejsze jest zwycięstwo

Po zaciętym spotkaniu, PGE Turów pokonał drużynę Polpharmy Starogard Gdański 77:75. Trzy punkty dla zespołu ze Zgorzelca zdobył Piotr Stelmach.

Zdecydowanym faworytem piątkowego pojedynku byli podopieczni Miodraga Rajkovicia. Mimo to, drużyna Polpharmy Starogard Gdański walczyła o zwycięstwo do ostatnich sekund. Ostatecznie emocjonujące spotkanie wygrał zespół PGE Turowa wynikiem 77:75. - Najważniejsze jest zwycięstwo i dwa punkty. To w końcowym rozrachunku najbardziej się liczy. Gdybyśmy przegrali, byłoby trochę gorzej, ale jednak udało nam się w końcówce wygrać ten mecz. Mocne strony to fakt, iż doprowadziliśmy do tego, że był ten ostatni, zwycięski rzut i że Djordje Micić go trafił. Słabą stroną było nasze podejście do tego spotkania. Byliśmy za mało skoncentrowani i nie za bardzo agresywni - ocenił postawę swojej drużyny Piotr Stelmach.

Zespół ze Zgorzelca wykorzystał jedynie 8 z 30 oddanych rzutów zza linii 6.75 m. Gospodarze piątkowego starcia nieco lepiej spisywali się w trafieniach za 2 punkty. Ich skuteczność w tym elemencie wyniosła 59.4 procent. - Jesteśmy praktycznie na półmetku sezonu, bo skończyliśmy pierwszą rundę. Musi się przydarzyć taki mecz, w którym te rzuty nie będą wpadać i to przydarzyło się w tym pojedynku. Jeszcze raz podkreślę, że najważniejsze jest to, że mimo słabej skuteczności, potrafiliśmy wygrać ten mecz - dodał skrzydłowy PGE Turowa.

Piotr Stelmach zdobył 3 punkty w meczu PGE Turów - Polpharma
Piotr Stelmach zdobył 3 punkty w meczu PGE Turów - Polpharma

źródło: TVT Zgorzelec

Komentarze (14)
jimijim
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widać, że napinka sprawia wielu "kibicom" radość - można i tak.
A sam Piotrek jeszcze swoje dla Turowa zrobi, przychodził jako zmiennik Aarona i swoją role spełnia - w ZG był bardzo ważnym zawo
Czytaj całość
avatar
Tomyy
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A ja życzę Piotrkowi jak najlepszych występów, oby swą grą zasłużył na powołanie do kadry i w barwach biało-czerwonych rządził i dzielił na międzynarodowych parkietach. Trochę szkoda, ze mu ten Czytaj całość
obserwator55
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ale my za bardzo "kochamy" Piotrka, żeby sobie odpuścić komentarze 
avatar
Pinkney
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tak to jest news o nim, ale zazwyczaj jak Hosley albo Łapeta zagrają słabo my tak po nich nie jeździmy. 
avatar
Pinkney
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Musicie tyle nawijać o Piotrku? Zajmijcie się swoim Lopiciciem...