Słońca rozbiły zespół Jordana, solidny Gortat

Phoenix Suns pokonali drużynę, której właścicielem jest Michael Jordan - Charlotte Bobcats 121:104 i odnieśli czwarte kolejne zwycięstwo. Marcin Gortat miał osiem punktów i dziewięć zbiórek.

Marcin Gortat spędził na parkiecie aż 40 minut, najwięcej spośród wszystkich graczy Phoenix. Skutecznością tego dnia jednak nie imponował - trafił tylko cztery z 11 prób z gry, co dało osiem punktów. Wszyscy pozostali gracze pierwszej piątki Suns zdobyli co najmniej 12 oczek. Polak do swojego dorobku dołożył także dziewięć zbiórek, trzy asysty oraz dwa bloki.

Ekipa Alvina Gentry'ego nie miała problemów z rozbiciem Charlotte Bobcats, którzy przegrali 13. kolejny mecz! Ekipa, której właścicielem jest Michael Jordan po dobrym starcie rozgrywek znów zaczyna grać słabo i przegrywa mecz za meczem. Gospodarze mieli aż 31 asyst i trafili 17 z 28 rzutów trzypunktowych.

Gortat nie był pierwszą opcją w ataku i często dzielił się piłką z lepiej dysponowanymi rzutowo kolegami. Najlepiej w tym elemencie wiodło się Shannonowi Brownowi, który zapisał na swoim koncie 26 punktów (5/7 za trzy). 21 oczek i 11 asyst miał Goran Dragić a oczko mniej uzbierał Jared Dudley, który podobnie jak Słoweniec czterokrotnie dziurawił kosz Bobcats zza linii 7,24m.

Słońca drugą kwartę wygrały różnicą 15 punktów, z kolei w trzeciej uzbierały 11 oczek więcej. Tym samym zespół z Arizony wygrał czwarty mecz z rzędu, co jest najlepszą serią w ostatnich dwóch sezonach.

Suns z bilansem 11-15 plasują się na 13. miejscu w Konferencji Zachodniej. W sobotę ich rywalem będzie Portland Trail Blazers.

Phoenix Suns - Charlotte Bobcats 121:104 (28:27, 36:19, 33:22, 24:36)
(S. Brown 26, G. Dragic 21, J. Dudley 20 - K. Walker 27, M. Kidd-Gilchrist 25, B. Gordon 15)

Komentarze (7)
avatar
ObserwatorPLK
23.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No, brawo Marcin - gra coraz lepiej... tak 3mać! 
avatar
koleś
20.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na stronie NBA Gortat miał 2 asysty i 3 bloki. 
nbafan23
20.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zgadzam się z Alem Paczino :D Gortat gra coraz lepiej. Przestał trochę narzekać i przekłada się to na lepszą grę. 
avatar
Barman_
20.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy na tym meczu sędziowie też tak tańczyli ;) http://sportowybar.pl/1135/sedzia 
avatar
Al Paczino
20.12.2012
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
a widziałeś mecz? Gortat nie był widoczny w ataku ale ładnie grał w defensywie - kilka bloków, kiklka razy wymusił faule rywala i miał dziewięc zbiórek. Gdyby był mierny Gentry nie trzymałby go Czytaj całość